Dwaj ustawodawcy z Illinois mają nadzieję, że ich stan stanie się czwartym w USA obszarem, w którym dzieci z zespołem Downa będą chronione prawnie przed aborcją eugeniczną.
Gazeta „Journal Star” doniosła, że republikanie Allen Skillicorn z Crystal Lake oraz Thomas Morrison z Palatine przedstawili parlamentowi w pierwszym tygodniu stycznia projekt ustawy zakazującej wykonywania aborcji na nienarodzonych dzieciach z podejrzeniem wystąpienia u nich zespołu Downa.
Zgodnie z projektem ustawy lekarzom, którzy naruszyliby prawo, groziłoby pozbawienie uprawnień do wykonywania zawodu lub pociągnięcie do odpowiedzialności za popełnienie przestępstwa czwartego stopnia. Kobiety nie byłyby penalizowane.
„Każde życie jest cenne i wyjątkowe, w tym również dzieci z zespołem Downa” – powiedział Skillicorn. „Nie są oni obywatelami drugiej klasy”.
Skillicorn zaznaczył również, że spodziewa się, że w debacie parlamentarnej znajdą się osoby, które będą domagać się dopuszczenia tej praktyki bez ograniczeń. „Jednak jest to dylemat etyczny i moralny, o którym ludzie muszą rozmawiać. Dotyczy on wyjątkowych osób, które zasługują na szacunek. Zespół Downa nie powinien być wyrokiem śmierci” – zaznaczył.
Nienarodzone dzieci z podejrzeniem zespołu Downa są dyskryminowane na masową skalę. Według raportu „CBS News” prawie 100% dzieci, którym postawiono diagnozę trisomii 21 zginęło w wyniku w aborcji. We Francji w 2015 roku wskaźnik ten wyniósł 77%, w Wielkiej Brytanii 90%, a w USA 67% (w latach 1995-2011).
Niektórzy twierdzą, że wskaźnik zabijanych dzieci z zespołem Downa na prenatalnym etapie rozwoju w USA wynosi nawet 90% – trudno jednak dokładnie określić tę liczbę, ponieważ rząd USA nie prowadzi szczegółowych statystyk dot. aborcji.
Źródło: www.lifenews.com
