Zgodnie z przekonaniem

by

„Pracująca w Norwegii, a pochodząca z Białegostoku dr Katarzyna Jachimowicz została wyrzucona z pracy za odmowę kierowania pacjentek na aborcje i zakładania wkładek wczesnoporonnych. Wszczęty przez nią precedensowy proces sądowy w obronie klauzuli sumienia odbywa się w dniach od 16 do 18 stycznia w Notodden”- informuje Gość Niedzielny (gosc.pl).

 

Obecnie panująca w Norwegii ideologia jest bardzo „liberalna” i nierzadko bardzo kontrowersyjna. Państwo zezwala bowiem na aborcję i eutanazję nie tylko w „skrajnych przypadkach”. Coraz częściej słyszymy o ludziach, którzy pomimo że nie są chorzy, niepełnosprawni ani niedołężni chcą dokonać eutanazji, co gorsza rząd im na to zezwala. Stanowisko kościoła w tej kwestii jest natomiast jasne. Chrześcijaństwo stoi na straży życia tłumacząc, że tylko Bóg daje życie i tylko Bóg może je odebrać.

 

Dr Katarzyna Jachimowicz już na samym początku uprzedziła swojego pracodawcę, że nie będzie działała w sposób sprzeczny ze swoim sumieniem. A jej sumienie nie pozwalało na kierowanie kobiet na aborcje.

 

Czy miała do tego prawo? Oczywiście, że tak. Każdy człowiek ma bowiem sumienie, które podpowiada, co jest słuszne, a co nie. I niezależnie od wyznania i ideologii powinniśmy go słuchać. Każdy człowiek ma również wolną wole i ma prawo do podejmowania własnych decyzji i do ich realizowania. Człowiek bowiem nie jest maszyną, która znając wytyczne działa w z góry narzucony sposób. Człowiek to „istota rozumna”, i co za tym idzie, myśli i ma prawo do działania zgodnie ze swoim sumieniem.

 

Warto przytoczyć w tym miejscu również przysięgę Hipokratesa, którą składają lekarze rozpoczynający swoją pracę. Przysięga jasno mówi „po pierwsze nie szkodzić”, i nigdzie nie mówi o zabójstwach. Co wyklucza również aborcję.

 

Pani Jachimowicz jasno przedstawiła swoje stanowisko. Będąc posłuszna swoim przekonaniom i słowom przysięgi, którą niegdyś składała, została zwolniona z pracy. Czy to znaczy że nie ma prawo do pracy zgodnie ze swoim sumieniem? Czy nie może być szczęśliwa, pomagając ludziom w sposób, jaki dla niej jest słuszny i właściwy? Czy musi wypełniać polecenia przełożonych nawet wtedy kiedy się z nimi nie zgadza? Każdy z nas może sobie odpowiedzieć na te pytania…

 

Anna Sułowska

You may also like

Facebook