Justyna Helm jest artystką oraz filologiem. Jej najnowszy muzyczny projekt pro-life to piosenka pt. „Heartbeat Law – the unborn song for Netflix”. Utwór stanowi odpowiedź na stanowisko giganta filmowego w sprawie aborcji. W 2019 roku Netflix podjął walkę w stanie Georgia o prawo do zabijania nienarodzonych dzieci.
Amerykański producent filmowy zagroził władzom stanu Georgia, że jeśli wejdzie w życie nowe antyaborcyjne prawo, zaprzestanie tam swoich produkcji i wycofa inwestycje. Prawo, zwane Prawem do Bicia Serca (Heartbeat Law) ma ograniczyć aborcję do momentu, w którym wykrywalne jest bicie serca dziecka, czyli do około szóstego tygodnia ciąży. Prawo to nie chroni wprawdzie życia od poczęcia, jednakże jest dobrym krokiem w kierunku pełnej legislacyjnej ochrony życia nienarodzonych.
Stan Georgia w ok. 80% utrzymuje się z branży filmowej, a Netflix jest jednym z głównych pracodawców. Zatrudnia 92 tys. osób. Dlatego wielcy potentaci show-biznesu mają nadzieję, że poprzez szantaż zmuszą władze stanowe do wycofania się z ograniczeń w sprawie aborcji.
Justyna Helm przyznaje, że „Heartbeat Law – the unborn song for Netflix” napisała dla giganta filmowego:
– Nasza piosenka ma być wypuszczona z przesłaniem miłości dla Netflixa od jednego z nienarodzonych dzieci. Chcemy tym projektem poruszyć serca i uzmysłowić co się dzieje już nawet w 6 tygodniu ciąży. Pokazać, że to jest rozwój tego samego serca, które kiedyś będzie kochać. W USA trwa wojna ideologiczna, niektóre stany mają barbarzyńskie prawo aborcyjne i myślę, że walkę Georgii trzeba wspomóc – mówi artystka.
Piosenkarka zapewnia, że tym, co na pewno obecne było od początku projektu jako jego siła, to serca.
– Serca wielu osób, które uwierzyły w to, że my, małe bezimienne żuczki w obliczu wielkiego świata szołbiznesu możemy powiedzieć twórczo i z szacunkiem dla drugiej strony swoje zdanie – nikogo przy tym nie krzywdząc, ale i broniąc tego zdania. Serca osób, które uwierzyły i przyszły na plan, by debiutując przed kamerą wyrazić swoje wsparcie. Serca tych, którzy wsparli projekt nołnejma swoimi pieniędzmi. Serca tych, którzy wspierali nas mentalnie i duchowo. Serca w końcu tych, dla których to zrobiliśmy. Aby te serca mogły też bić i tworzyć! –napisała na swoim profilu fb.
Justyna Helm ma 31 lat. Pochodzi z Wrocławia. Muzycznie dała się poznać jako perkusistka i DJ. Pod pseudonimem Dj LoveDrum grywała w największych i najpopularniejszych wrocławskich klubach, a swój muzyczny talent wykorzystywała na statkach rejsowych opływając Skandynawię, część Rosji, Morze Śródziemne, a także Afrykę Północną, Wyspy Kanaryjskie i RPA.