MAŁGORZATA CICHOŃ: – Przed wyjazdem na placówkę misyjną do Tanzanii, koleżanka musiała zaszczepić się przeciw kilku chorobom, m.in. zapaleniu wątroby typu A i B. Okazało się, że te szczepionki wyprodukowane są w oparciu o linie komórkowe pochodzące z ciał dzieci, które straciły życie w wyniku aborcji… Czy „nieetyczne” szczepionki to duży problem w Polsce? Jak temu zaradzić?
JOLANTA KUŚ, bioetyk, magister farmacji, doradca życia rodzinnego, instruktorka Poradni Bioetycznej: – Faktem jest, że od ponad 40 lat w lecznictwie stosowane są szczepionki wyhodowane na liniach komórkowych dzieci uśmierconych w czasie aborcji. Chorobotwórcze wirusy są namnażane na komórkach WI-38 i MRC-5, pobranych przed laty z ciał abortowanych dzieci. Zastrzeżenia budzi już oczywiście sam fakt uśmiercenia niewinnych dzieci w okresie płodowym oraz ponadto „zbyt udane” zsynchronizowanie ich śmierci z rozpoczęciem hodowli komórkowych i badań. Być może aborcja była przeprowadzana w bardziej sterylny i ostrożny sposób, by następnie przenieść komórki tkanki płucnej dzieci do szkła laboratoryjnego?
Problem ten dotyczy produkcji szczepionek przeciwko różyczce, przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A (WZW A), przeciwko ospie wietrznej, przeciwko polio i przeciw wściekliźnie.
Istnieją trzy kategorie osób, które są zaangażowane we współpracę ze złem: a) naukowcy i laboranci przygotowujący szczepionki; b) organ wydający ustawy w danym kraju i farmaceuci, którzy uczestniczą w obrocie takimi szczepionkami; c) pacjenci, którzy potrzebują ich używać.
Jednak narażanie się na zakażenie chorobami zakaźnymi byłoby nierozsądne i lekkomyślne. Różyczka jest najbardziej niebezpieczna dla kobiet w ciąży, zagraża nienarodzonemu dziecku i grozi mu ciężkimi powikłaniami, a nawet inwalidztwem.
Póki co nie ma dostępnej alternatywy dla tych szczepionek. Od strony etycznej dopuszczalne jest więc ich stosowanie, jednak z wewnętrznym sprzeciwem sumienia i świadomością, co one oznaczają. Będzie to lżejszy w ocenie etycznej przypadek „współpracy materialnej”, kiedy podmiot moralny współpracuje przy niemoralnym działaniu innej osoby, bez podzielania jej złych intencji. Dla odróżnienia należy wspomnieć o „współpracy formalnej”, kiedy złe intencje są pochwalane i w pełni akceptowane przez drugą stronę.
Chrześcijanie nie powinni popierać aborcji i pochwalać zła. Płody ludzkie zostały jednak uśmiercone nieodwracalnie około 40 lat temu. Nie ma jednocześnie innej opcji terapeutycznej w naszym kraju. Można więc korzystać z tych produktów, jednak z odpowiednim nastawieniem wewnętrznym, które nie może być pochwałą dla działań takich jak aborcja.
Dobrym pomysłem może być pewnego rodzaju praktyka wynagradzająca za ten nie do końca klarowny moralnie wybór, np. jakiś uczynek miłosierdzia względem bliźnich. Należy również domagać się od rządu poprzez możliwe środki np. petycje, sprowadzenia do kraju zagranicznych odpowiedników tych szczepionek, które są produkowane na liniach komórkowych zwierząt. Firmy farmaceutyczne w Japonii czy USA prowadzą produkcję omawianych preparatów na liniach komórek od małpy czy liniach kurzych zarodków. Polskie ośrodki naukowe również powinny kłaść nacisk na opracowanie nowych etycznych form produkcji wspomnianych szczepionek.
Innym możliwym rozwiązaniem może być stosowanie surowic odpornościowych w krytycznej sytuacji zaistniałego już zakażenia. W ten sposób uzyskane etycznie przeciwciała zwalczające chorobę są podawane tylko w razie konieczności.