Amerykańska aktorka oskarża aborcyjne organizacje

by FUNDACJA JZN
Rose McGowan zasłynęła jako jedna z liderek ruchu #MeToo walczącego w obronie molestowanych aktorek. Kojarzona raczej z proaborcyjnymi poglądami, teraz oznajmiła, że większość organizacji takich jak gigant Planned Parenthood, żyje z ucisku kobiet, a szczególnie dotyczy to kobiet czarnoskórych.

47-letnia aktorka jest jedną z ofiar molestowania filmowego producenta Harveya Weinsteina. Jeszcze w 2016 roku domagała się, by aborcyjni giganci byli finansowani hojnie z pieniędzy publicznych. Sama przyznawała się do dokonania aborcji, twierdząc, że nie ma powodu, by się tego wstydzić. Teraz swoje kontrowersyjne poglądy na temat działalności organizacji proaborcyjnych wyraziła poprzez wpis na Tweeterze.

Słowa Rose McGowan stanowią komentarz do wpisu jednej z dziennikarek, która zauważyła, że mimo próśb, proaborcyjne organizacje, m.in. Emily’s List, Planned Parenthood Action Fund & NARAL, Pro-Choice America, nie odniosły się do zarzutów o molestowanie seksualne stawianych Joe Bidenowi, kandydatowi na prezydenta z ramienia Partii Demokratycznej.

W odpowiedzi McGowan stwierdziła, że grupy te cechuje specyficzny rodzaj mizoginizmu skierowanego głównie wobec kobiet czarnoskórych. Zauważyła też, że gdyby ludzie ci przestali nękać kobiety, straciliby prace. Wkrótce komentarz na koncie aktorki został usunięty.

W USA liczne organizacje związane z obroną praw kobiet i walczące z dyskryminacją oskarżają od lat Planned Parenthood o rasizm i plany eksterminacji Afroamerykanów. Z dostępnych danych wynika, że połowa wszystkich aborcji przeprowadzonych przez tę grupę polega na uśmiercaniu czarnych dzieci, a większość jej klinik aborcyjnych znajduje się w czarnych dzielnicach.

Źródło: info.wiara.pl

You may also like

Facebook