Antoni Szymański: czy czeka nas aborcyjny Armagedon?

by FUNDACJA JZN
Komisja Nadzwyczajna zakończyła prace nad tzw. projektem o niekaralności aborcji. Będzie on rozpatrywany przez Sejm już 11 lipca. Przyjęcie tej ustawy będzie oznaczać nie tylko złamanie prawa człowieka do życia, ale też naruszenie fundamentalnych podstaw ustroju państwa polskiego, jak zasada poszanowania godności człowieka oraz równości wszystkich ludzi wobec prawa – pisze w przesłanym KAI artykule Antoni Szymański, b. senator, obecnie współtworzący Pomorską Inicjatywę Pro-life.

Czy czeka nas aborcyjny Armagedon?

Trwająca od wielu miesięcy debata na temat ochrony życia w jego prenatalnej fazie zmierza do rozstrzygnięć Sejmu RP. 12 kwietnia br. powołano Komisję Nadzwyczajną do rozpatrzenia 4 projektów zgłoszonych przez różne kluby parlamentarne w zakresie przerywania ciąży. 25 czerwca Komisja zakończyła prace nad tzw. projektem o niekaralności, zgłoszonym przez Klub Lewicy, który zawiera poważne zmiany w Kodeksie karnym. Będzie on rozpatrywany przez Sejm już 11 lipca, w pierwszym punkcie obrad.

Projekt lewicy, przez jego autorów nazywany często projektem „ratowniczym”, zawiera rozwiązania, za którymi – ich zdaniem – powinni opowiedzieć się wszyscy. Twierdzą oni bowiem, że zawiera „minimalne zmiany prawne”, ale według nich konieczne. Ta retoryka nie ma nic wspólnego z projektem, z którym możemy zapoznać się na stronie Sejmu, zawierającym rozwiązania skrajnie proaborcyjne: https://www.sejm.gov.pl/sejm10.nsf/druk.xsp?nr=477

Przyjęcie tej propozycji ustawy może spowodować, że procedowanie pozostałych proaborcyjnych projektów w ogóle nie będzie potrzebne, gdyż proponowane zmiany w Kodeksie karym zawierają zasadnicze rozwiązania promowane przez środowiska przeciwne ochronie życia człowieka w okresie prenatalnym.

Poprzez zniesienie odpowiedzialności karnej prowadzą one do zniesienia ochrony życia dzieci przed urodzeniem, w szczególności do legalizacji aborcji „na życzenie” tj. bez żadnych ograniczeń do 12. tygodnia ciąży. Nie chronią też ich życia w późniejszym okresie, gdyż nie wyznaczają żadnych limitów czasowych, pozwalają też na bezkarne dokonywanie aborcji eugenicznej. Przyjęcie tej propozycji ustawy oznacza także, że organizacje pomagające w aborcji będą mogły pośredniczyć w sprzedaży i dystrybucji niebezpiecznych dla kobiet pigułek aborcyjnych oraz organizować pomocnictwo w aborcji, zaś lekarze mogliby bez odpowiedzialności  karnej, przeprowadzać aborcje w prywatnych gabinetach. 

Proponowane zmiany są sprzeczne z Konstytucją RP, w tym:

– art. 30 – Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych;
– art. 32 – 1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny;
– art. 38 Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia.

Przyjęcie proponowanej ustawy będzie oznaczać nie tylko złamanie prawa człowieka do życia, ale również naruszenie fundamentalnych podstaw ustroju Państwa Polskiego, jakimi są zasada poszanowania godności człowieka oraz równości wszystkich ludzi wobec prawa. 

Należy podkreślić, że Komisja Nadzwyczajna zaproponowała rozwiązania sprzecznie z Polską Konstytucją oraz z orzeczeniami Trybunału Konstytucyjnego. Nie uwzględniła też wyników wysłuchania publicznego, podczas którego większość wypowiedziała się przeciwko takim rozwiązaniom. Są one sprzeczne z oczekiwaniami większości społeczeństwa, które w zdecydowanej większości opowiada się przeciwko aborcji na żądanie, np.: gdy kobieta po prostu nie chce mieć dziecka. Dokumentują to wieloletnie badania Centrum Badania Opinii Społecznej, w tym najbardziej aktualne z marca 2024 r.

Proponowane zmiany zdecydowanie uderzają w rozwiązania prawne z 1993 r., które spowodowały radykalny spadek liczby aborcji w Polsce. Zmniejszeniu uległa także liczba poronień samoistnych oraz zgonów kobiet z przyczyn położniczych. Służą one dobrze ochronie zdrowia prokreacyjnego kobiet.

11 i 12 lipca br. Sejm będzie rozstrzygać o tym, czy ochronimy czy porzucimy dorobek wolnej Rzeczypospolitej w zakresie ochrony zdrowia kobiet i życia ich poczętych dzieci oraz podstawowej wartość naszej cywilizacji, jaką jest ochrona ludzkiego życia w każdej fazie jego rozwoju.

Antoni Szymański | KAI

You may also like

Facebook