W Stanach Zjednoczonych trwa walka już nie tylko o dzieci nienarodzone, ale także o te, które przyszły na świat. Born Alive to ustawa, która ma chronić dzieci po nieudanej próbie tzw. aborcji. Republikanie apelują o jej przyjęcie, jednak Demokraci nie chcą nawet wnieść projektu pod obrady.
Demokraci w amerykańskiej Izbie Reprezentantów blokują ustawę Born Alive. Zakłada ona opiekę medyczną oraz leczenie dla dzieci, które przeżyły tzw. aborcję. „Stanowisko Demokratów w sprawie aborcji jest teraz tak skrajne, że nie mają nic przeciwko wykonywaniu egzekucji na dzieciach tuż po urodzeniu” – oświadczył prezydent USA Donald Trump kilka miesięcy temu.
Ustawa była kierowana pod obrady Izby już ponad siedemdziesiąt razy, jednak Demokraci za każdym razem odrzucali taki wniosek. „Zostanie to zapamiętane jako jedno z najbardziej szokujących głosowań w historii Kongresu. Jeśli jest jedna rzecz, co do której wszyscy powinniśmy się zgodzić, to ochrona życia niewinnych dzieci” – akcentował prezydent USA.
W Stanach Zjednoczonych występuje silna aborcyjna propaganda. Wspiera ją m.in. Facebook, który w Irlandii, podczas referendum w sprawie dostępu do tzw. aborcji blokował na swojej stronie materiały organizacji pro-life. Przyznał to sam szef portalu. – Podczas przygotowań do tego referendum kilka amerykańskich organizacji pro-life próbowało reklamować się w Irlandii, aby wpłynąć na tamtejszą opinię publiczną.[…] Skończyło się na niedopuszczeniu materiałów do publikacji – mówił założyciel i prezes Facebook’a Mark Zuckerberg.
Takie działania wpływają na światopogląd każdego z nas – zaznaczył medioznawca dr Wojciech Wciseł z KUL. – To są media prywatne, które tak jak każde inne medium realizują swoją linię programową, swoją filozofię, mają swój pomysł na docieranie do odbiorcy.[…] Te media są odpowiednio profilowane na konkretnego odbiorcę, żeby do niego docierały te informacje, na którym zależy nadawcy – podkreślał ekspert.
Mimo to, co raz więcej Amerykanów sprzeciwia się zbijaniu nienarodzonych dzieci na żądanie. – Jak wykazują badania 77 proc. społeczeństwa w USA jest przeciwnych takim silnie proaborcyjnym – zauważyła prezes Wrocławskiego Stowarzyszenia „Rodzice Chronią Dzieci” Magdalena Trojanowska.
Obecnie Republikanie próbują wnieść projekt ustawy Born Alive od razu pod obrady Izby, bez zgody spikerki Nancy Pelosi. – Możemy przedstawić projekt ustawy za pomocą złożenia petycji w sprawie absolutorium. Potrzeba przekonać 218 kongresmenów do podpisania petycji w sprawie absolutorium, a następnie można ominąć przewodniczącą Nancy Pelosi i wnieść projekt ustawy bezpośrednio na salę obrad. Obecnie aktywnie pracujemy nad tym procesem – mówiła Cathy McMorris Rodgers, kongresmanka z partia republikańskiej.
Republikanie zebrali dwieście jeden podpisów, w tym trzech demokratów. Petycję o absolutorium musi podpisać jeszcze siedemnastu kongresmenów, aby ustawa zakładająca opiekę medyczną dla narodzonych dzieci była procedowana.