Donald Trump chce odciąć kliniki aborcyjne w USA od środków federalnych

by FUNDACJA JZN
Amerykański prezydent po raz kolejny wytacza ostre działa przeciwko tzw. aborcji. Biały Dom przedstawił plan budżetu na następny rok. Celem Donalda Trumpa, na co sam wskazuje, jest odcięcie klinik aborcyjnych od środków federalnych.

Roczny budżet Stanów Zjednoczonych to blisko 5 bilionów dolarów. Donald Trump proponuje zmniejszenie deficytu – i to kosztem tzw. aborcji. Taki jest wstępny plan.

– Organizacją, która najwięcej straci na tym zakazie, jest słynna Planned Parenthood – mówi Marcin Nowak z Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.

Plan budżetu dąży do tego, by środki federalne nie wspierały tzw. aborcji.

– A tym samym, żeby podatnicy amerykańscy nie byli zmuszani do finansowania aborcji poprzez płacenie podatków – wskazuje Marcin Nowak.

Taką politykę Donald Trump prowadzi do początku swojej kadencji. Przekonuje, że liczba tzw. aborcji w Stanach Zjednoczonych, spadła o 1/4. Teraz – jeśli spojrzymy na szczegóły propozycji prezydenta USA – zakończone ma zostać finansowanie Planned Parenthood ze środków Departamentów Pracy oraz Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej. Wzmocniona ma zostać za to ochrona sumienia.

Polityka Trumpa wywołuje sprzeciw Demokratów i organizacji aborcyjnych.

– Wszyscy kandydaci demokratyczni, wystawieni przez Partię Demokratyczną jako potencjalni rywale dla Donalda Trumpa, będą finansowani choćby przez Planned Parenthood – podkreśla prawnik Marcin Jakóbczyk.

Po stronie Demokratów, duże szanse na wyborcze starcie z Trumpem, ma Bernie Sanders. Pierwsze prawybory okazały się porażką Joe Bidena.

– Bernie Sanders wręcz nawiązuje do ideologii komunistycznych Chin, mówiąc o kontroli urodzeń, o ewentualnym przeludnieniu – zwraca uwagę Marcin Jakóbczyk.

Jeśli Demokraci przegrają wybory, to kolejna kadencja Donalda Trumpa będzie także oznaczała kolejnych sędziów opowiadających się za życiem w Sądzie Najwyższym. To także budzi obawy zwolenników tzw. aborcji.

– Obawiają się tego, że uchylony zostanie ten casus Roe vs. Wade – mówi Marcin Jakóbczyk.

To uderzyłoby także w prawo stanowe, które dziś pozwala nawet na zabijanie nienarodzonych dzieci przez cały okres trwania ciąży. Propozycja budżetu przygotowana przez prezydenta nie zamyka się tylko na podwórku krajowym. Wychodzi też na zewnątrz – przewiduje m.in. zakończenie finansowania Funduszu Ludnościowego ONZ.

– Którego jednym z głównych zadań było promowanie aborcji i lobbowanie na rzecz wpisania aborcji jako prawa człowieka – wskazuje Marcin Nowak.

Propozycje, jakie przedstawił Trump, stoją pod znakiem zapytania. Teraz plan budżetu trafi do Kongresu. Izbę Reprezentantów kontrolują tutaj Demokraci. Z ich ust popłynęła już ostra krytyka pod adresem prezydenta.

Źródło: radiomaryja.pl

You may also like

Facebook