Dr Kmieciak: podanie komuś śmiercionośnego środka lub odcięcie od jedzenia i płynów nie jest działaniem miłosiernym

by FUNDACJA JZN
We Francji trwa walka dwóch stron. Jedni chcą, aby dokonano eutanazji w przypadku Vincenta Lamberta, a inni mówią, że nie ma takiej konieczności. Patrząc pod kątem polskiego prawa, odcięcie kogoś od jedzenia i picia nie byłoby eutanazją, lecz zabójstwem. Takie działanie nie jest miłosiernym – mówił w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Błażej Kmieciak, bioetyk, socjolog.

Sąd apelacyjny w Paryżu ogłosił w poniedziałek wieczorem wyrok nakazujący lekarzom wznowienie odżywiania i pojenia Vincenta Lamberta. 42-letni Francuz od 11 lat przebywa w stanie minimalnej świadomości. Wiadomość nadeszła w trakcie wielkiej manifestacji w obronie jego życia.

– Zaskakująca była pozytywna decyzja sądu apelacyjnego, który przychylił się do wniosku Komitetu do spraw Osób Niepełnosprawnych Organizacji Narodów Zjednoczonych, który zaapelował, aby powstrzymać się przed tym działaniem. Decyzja Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, jak i sądów francuskich, które wyraziły zgodę na odłączenie pana Vincenta Lamberta od karmienia i pojenia – gdybyśmy spojrzeli na to pod względem polskiego prawa, to działanie, które zostało podjęte, nie jest eutanazją, tylko zabójstwem. Eutanazja jest po pierwsze na prośbę osoby, która doświadcza bólu, cierpienia, a po drugie, jest to działanie pod wpływem współczucia. W przypadku pana Vincenta Lamberta nie ma chęci zakończenia życia – podkreślił dr Błażej Kmieciak.

Nie zawsze medycyna jest w stanie opanować ból. Stosuje się wówczas stan uśpienia pacjenta. – Są czasami takie sytuacje, kiedy medycyna nie jest w stanie opanować bólu. Mamy takie momenty, gdzie poziom bólu u pacjenta jest duży, a organizm przyzwyczaił się do wszystkich środków, że istnieje niebezpieczeństwo przedawkowania leków uśmierzających ból lub nie ma już dróg podania środków. Czasami jest tak – również w Polsce – że za zgodą pacjenta wprowadza się go w stan tak zwanego uśpienia. Muszą wówczas zostać spełnione dwie zasady: po pierwsze, odbywa się to za zgodą pacjenta i personel decyduje ile czasu potrwa odpoczynek od bólu, a po drugie, istnieje obowiązek karmienia i pojenia pacjenta. We Francji próbowano włączyć stan uśpienia, ale bez spełniania drugiej z zasad. Tego typu sytuacja jest bezprawnym pozbawieniem człowieka życia – wskazał bioetyk.

Na szczęście wśród społeczeństwa francuskiego jest dużo głosów przeciwko działaniom stosowanym wobec Vincenta Lamberta. – To jest także dyskusja dotycząca tego, czy my dzisiaj nie doszliśmy do paradoksalnego momentu, gdy usługi medyczne będą wykonywane z zapomnieniem, że mamy do czynienia z pacjentem. Kiedy dyskutujemy o mentalności aborcyjnej czy eutanazyjnej, musimy w tych wypadkach zapomnieć, że mamy do czynienia z pacjentem, bo w inaczej lekarz byłby specjalistą od zabijania ludzi – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Źródło: radiomaryja.pl

You may also like

Facebook