Zaskakujące jest w tej chwili zachowanie Prawa i Sprawiedliwości, który tak jakby uważał, że komisja rodziny nie jest ważna i „niech tam się rozgrywają różne rzeczy, a my zrobimy inne rzeczy w tym momencie, czyli coś ważnego na przykład dla gospodarki czy kraju”. Dla kraju jest ważna również rodzina. Wybór przedstawicielki Lewicy jest szokujący – powiedziała Ewa Kowalewska, prezes Human Life International, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.
Magdalena Biejat z Lewicy Razem została wybrana w czwartek na przewodniczącą sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. Jej kandydaturę poparło 25 posłów, przeciw było trzech. Kontrkandydatem był Grzegorz Braun z Konfederacji.
Ewa Kowalewska zaznaczyła, że jest to niezrozumiały wybór, gdyż środowiska lewicowe opowiadają się za dostępem do tzw. aborcji na życzenie.
– Wybór przedstawicielki Lewicy na przewodniczącą komisji rodziny jest dla nas szokujący, ale myślę, że trzeba się przyjrzeć strategii tamtej strony. Otóż pierwszym punktem tej strategii jest wprowadzenie legalizacji związków jednopłciowych, potem adopcja dla tych związków, następnie małżeństwa, a dopiero potem legalizacja aborcji. W związku z tym oni będą w tej chwili naciskali, żeby wprowadzić legalizację, czyli rozpocząć procedury nad ich projektem odnośnie związków jednopłciowych. To widać wyraźnie – mówiła prezes Human Life International.
Działaczka pro-life oznajmiła, że działania Prawa i Sprawiedliwości są dla niej zaskakujące i niezrozumiałe.
– Zaskakujące jest w tej chwili zachowanie PiS, który tak jakby uważał, że komisja rodziny nie jest ważna i „niech tam się rozgrywają różne rzeczy, a my zrobimy inne rzeczy w tym momencie, czyli coś ważnego na przykład dla gospodarki czy kraju”. Dla kraju jest ważna również rodzina i o tym się cały czas mówi. Jest to szokujące i zobaczymy, jak to będzie wyglądało. W tej chwili wypowiedzi marszałka Senatu, który też jest z przeciwnej strony są takie, że „niby jestem przeciw, ale w zasadzie to jestem za”, czyli mówi, że aborcja to coś złego, no ale jednocześnie cytuje mnóstwo przykładów, gdzie nie miałby nic przeciwko – podkreśliła Ewa Kowalewska.
Aborcja ze względów eugenicznych jest tragedią dla Polski – wskazała.
– Ponieważ eugenika to jest eliminowanie pacjenta dlatego, że nie przyznaje mu się prawa do życia, bo jest chory. To robili Niemcy w czasie II wojny światowej i to samo robimy my, jeśli chodzi o chore dzieci, bo wystarczy samo podejrzenie choroby. W tej sytuacji, która powstaje, wydaje mi się, że będziemy musieli przede wszystkim zwrócić uwagę na ich kolejność działania, a sprawa dotycząca aborcji eugenicznej w ogóle zostanie odłożona na bardzo daleki plan. Będzie to wszystko przebiegało zupełnie inaczej, niż sobie to wyobrażaliśmy –podsumowała Ewa Kowalewska.
