Nie ma prawa do aborcji, ale Joe Biden i demokraci próbują pokazać, że amerykańska kobieta została pozbawiona praw. Kłamią, bo decyzja Sądu Najwyższego przesunęła tą decyzję do władz stanowych, które są wybierane w wyborach. Wrócili do demokracji, a nie do narzucenia przez sąd. Robią wszystko, żeby tzw. prawo do aborcji było możliwe do wykonania i szukają wszelkich możliwych sposobów – mówiła Ewa Kowalewska, prezes organizacji Human Life International Polska, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Prezydent Stanów Zjednoczonych rozpoczął otwartą wojnę z amerykańskimi centrami pomocy pro-life. Zarzuca im oszukańcze praktyki. W podobne tony uderzają inni demokraci. Carolyn Maloney stwierdziła, że centra pro-life prowadzą drapieżną taktykę, a zasadą przewodnią placówek ratujących życie dzieci nienarodzonych oraz matek jest wprowadzanie w błąd, dezinformowanie i jawne okłamywanie ciężarnych. Wszystko, aby odwieść od aborcji.
– Nie ma zabezpieczenia w konstytucji, że jest prawo do aborcji. Nie ma prawa do aborcji, ale Joe Biden i demokraci próbują pokazać, że amerykańska kobieta została pozbawiona praw. Kłamią, bo decyzja Sądu Najwyższego przesunęła tą decyzję do władz stanowych, które są wybierane w wyborach. Wrócili do demokracji, a nie do narzucenia przez sąd. Robią wszystko, żeby tzw. prawo do aborcji było możliwe do wykonania i szukają wszelkich możliwych sposobów – tłumaczyła Ewa Kowalewska.
Joe Biden podpisał dekret, który umożliwiałby dostęp do tego, żeby w pełni móc sięgnąć po pigułkę aborcyjną, bez żadnych ograniczeń.
– Pigułka aborcyjna jest bardzo niebezpieczna. Kobiety umierają, już nie mówiąc o innych powikłaniach. Prezydent, który jako wartość dla narodu proponuje zabijanie dzieci, to samo w sobie kładzie na łopatki – podkreśliła prezes Human Life International Polska.
Podnoszony jest niepokój społeczny. Powstały grupy, które napadają na centra pomocowe. Konfrontują się i napadają na kościoły katolickie.
– Policja udaje, że tego nie widzi, bo napadów jest dużo i problem ciągnie się podsycany w sztuczny sposób. Społeczeństwo raczej nie reaguje, bo większość popiera decyzję Sądu Najwyższego. Wymyślili, że centra aborcyjne powinni pozamykać, bo oszukują kobiety, bo pomagają – powiedziała gość Radia Maryja.
Joe Biden zlecił Departamentowi Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych, by przyjrzał się działalności zwolenników obrony życia. Prawo powinno służyć obronie porządku natury, zwłaszcza w obronie życia człowieka i rodziny.
– Promocja turystyki aborcyjnej, pomysły żeby robić statki aborcyjne na Zatoce Meksykańskiej. (…) Im wcale nie zależy, żeby pomagać kobietom, tylko tak mówią. Chcą na nich zarabiać i po prostu zabijać dzieci – zaznaczyła Ewa Kowalewska.
Uruchomiły się także sekty, które wykorzystały okazję, aby skorzystać z chaosu, który zapewnia im rozrywkę.
– Sataniści w Ameryce mają swoje prawa i non stop podają do sądów, że ich prawa religijne, które są zabezpieczone w konstytucji, są łamane. Każdy ma prawo do swojej religii. Aborcja jest ich obrządkiem elementarnym, w związku z tym powinni być wyjątkiem. Także ze względu na wolność religijną. Na razie żaden sąd nie przyznał im racji, ale cierpliwie drążą – zwróciła uwagę prezes Human Life International Polska.
Całą audycję „Aktualności dnia” z Ewą Kowalewską można odsłuchać [tutaj].