Gwatemala za ochroną życia dzieci poczętych i przeciwko aborcyjnej propagandzie

by FUNDACJA JZN
Gwatemala potwierdza swoją wysoką pozycję w zakresie ochrony życia ludzkiego. Aborcja już od wielu lat jest tam zakazana (z gwarancją ratowania życia matki, jeżeli jest zagrożone) przez kodeks karny i Konstytucję. Zamiast uchylać dobre prawo, czego domaga się międzynarodowe lobby aborcyjne, parlamentarzyści Gwatemali dążą do jego udoskonalenia, uchwalając nową ustawę o ochronie życia i rodziny. Podwyższa ona poziom ochrony życia poczętego i chroni wyjątkowy status małżeństwa oraz wprowadza zakaz szerzenia propagandy aborcyjnej i ideologii gender. Akceptację dla zmian w prawie wyraziło 150 tys. uczestników Marszów dla Życia, które przeszły ulicami gwatemalskich miast.

 

POBIERZ ANALIZĘ (LINK)

 

W ostatnich tygodniach w parlamencie Gwatemali miały miejsce dwa pierwsze czytania projektu ustawy o ochronie życia i rodziny. Już wkrótce ma się odbyć jego trzecie czytanie, a poparcie zapowiedział już prezydent Jimmy Morales. Drugiego września gwatemalskimi ulicami przeszły Marsze dla Życia, z których największy odbył się w stolicy (miasto Gwatemala). Zgromadził on przedstawicieli Kościoła katolickiego, kościołów ewangelickich, wspólnot żydowskich i innych wyznań.

 

Projekt ustawy o ochronie życia i rodziny został wniesiony do komisji ustawodawczej Kongresu w 2017 r. Jego autorzy uzasadniają swoją inicjatywę koniecznością pełnego urzeczywistnienia przepisów Konstytucji Gwatemali z 1985 r., zgodnie z którymi pod ochroną państwa znajdują się: osoba ludzka, rodzina i życie ludzkie od poczęcia. Zdaniem projektodawców normy te były dotąd naruszane lub negowane przez pewne grupy mniejszościowe z silnym wsparciem organizacji międzynarodowych, kwestionujących moralność chrześcijańską, prawo do życia oraz naturalny porządek małżeństwa i rodziny. Inicjatorzy przywołują również m.in. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych oraz Amerykańską Konwencję Praw Człowieka, które określają rodzinę jako naturalną i podstawową komórkę społeczną, gwarantują jej prawo do ochrony ze strony społeczeństwa i państwa, a także uznają, że prawo do zawarcia małżeństwa i założenia rodziny posiadają mężczyźni i kobiety w wieku małżeńskim.

 

Nowe przepisy zakładają zaostrzenie kar dla dopuszczających się aborcji: matki, osoby uśmiercającej dziecko nienarodzone oraz tej, która doprowadza do tego przemocą, groźbą lub podstępem. Projekt zachowuje przepis gwarantujący ratowanie życia matki w sytuacji, gdy mogłoby się to wiązać ze śmiercią dziecka, pod warunkiem, że nie dochodzi do jego intencjonalnego zabicia. Ogranicza się jednak zakres osób, które mogą przeprowadzić zabieg. Odtąd będzie mógł uczynić to jedynie ginekolog po zatwierdzeniu przez dwóch innych lekarzy o tej samej specjalizacji. Wprowadzony ma być też artykuł kodeksu karnego karzący za promowanie uśmiercania nienarodzonych lub zapewnianie potrzebnych do tego środków.

 

Projekt ustawy zawiera także rozdział poświęcony ochronie rodziny i małżeństwa. Zapewnia on prawo dziecka do życia w rodzinie oraz do wychowania przez matkę i ojca oraz prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Zakazuje oprócz tego promowania lub narzucania dzieciom i młodzieży różnorodności seksualnej i ideologii gender oraz „zachowań płciowych innych niż heteroseksualność”. Przepisy wykluczają również możliwość zawarcia małżeństwa lub związku cywilnego przez osoby prowadzące transseksualny tryb życia. Mogą zawrzeć je tylko kobieta i mężczyzna „z urodzenia”. Oprócz tego projekt poszerza gwarancje wolności słowa i wypowiedzi, wyróżniając prawo do nieuznawania „zachowań nieheteroseksualnych” za normalne. Potwierdza też, że nikt nie może być ścigany za nieprzyjmowanie różnorodności seksualnej lub ideologii gender jako normalnych pod warunkiem, że nie narusza przez to żadnego przepisu prawnego lub nie dokonuje zamachu na życie, integralność lub godność osób lub grup, manifestujących zachowania lub praktyki inne niż heteroseksualność.

 

Ustawa ma także zobowiązywać funkcjonariuszy publicznych reprezentujących Gwatemalę w stosunkach międzynarodowych do wiernego przestrzegania zasad i norm ustalonych w przepisach jako oficjalnego stanowiska państwa w zakresie życia, rodziny, dzieciństwa i dojrzewania oraz małżeństwa. Czynności dokonane z naruszeniem tego przepisu będą uznawane za nieważne.

 

Uchwalenie ustawy stanowić będzie kolejny w ciągu ostatnich lat przykład intensywnego zaangażowania gwatemalskich władz w działania na rzecz pełniejszej ochrony życia ludzkiego przed urodzeniem. Należą do nich m.in. powstrzymanie działań statku-kliniki aborcyjnej, odrzucenie projektu ustawy dopuszczającego aborcję u dziewcząt poniżej 14. roku życia czy orzeczony przez Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości zakaz rozpowszechniania podręcznika ONZ promującego aborcję. W 2016 r. w Gwatemali odbył się też VII Międzynarodowy Kongres na rzecz Życia.

 

O odrzucenie projektu ustawy apelują międzynarodowe organizacje feministyczne lub zrzeszające aktywistów LGBT, znane z promowania aborcyjnego zabijania dzieci jako rzekomo gwarantowanego przez umowy międzynarodowe. W rzeczywistości umowy międzynarodowe podkreślają natomiast konieczność prawnej ochrony życia. Według Human Rights Watch projekt ustawy jest „nadzwyczaj niebezpieczny”, gdyż miałby „naruszać prawa kobiet i osób LGBT”. Do odrzucenia projektu wezwali również przedstawiciele Amnesty International oraz LAMBDA – organizacji, która w ostatnich latach wielokrotnie wypowiadały się przeciwko prawu do życia ludzi na prenatalnym etapie rozwoju.

 

„Przykład Gwatemali pokazuje, że teoria tzw. efektu wahadła, na którą z upodobaniem powołują się (także w Polsce) przeciwnicy pełnej ochrony życia i zwolennicy zachowania aborcyjnego status quo, jest nieprawdziwa: po kilkudziesięciu latach formalnego obowiązywania zakazu aborcji w Konstytucji oraz kodeksie karnym i świadomej, prowadzonej bez wahania polityki władz, które nie wstydzą się swojej postawy pro life, parlamentarzyści reprezentujący Gwatemalczyków nie głosują za rozluźnieniem ochrony życia poczętego, tylko za jej wzmocnieniem” – komentuje Nikodem Bernaciak, analityk Instytutu Ordo Iuris.

 

Źródło: ordoiuris.pl

You may also like

Facebook