„Ja też byłem Nieplanowany! Moja mama była bardzo młoda, miała niecałe 20 lat, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Niestety była już po jednej aborcji, dlatego jestem jedynakiem i nie mam starszego brata lub siostry. Bardzo się bała, ale drugi raz tego nie była w stanie powtórzyć, dlatego jestem na tym świecie. Kiedy jako osiemnastoletniemu chłopakowi opowiedziała wszystko, życie zmieniło się dla mnie na zawsze. Jestem Ocaleńcem i dlatego angażuję się w działania chroniące życie” – wyznaje Jakub Bałtroszewisz w najnowszym newsletterze do Przyjaciół Fundacji JEDEN Z NAS
Poniżej publikujemy pełną treść najnowszego newslettera do Przyjaciół Fundacji JEDEN Z NAS:
Szanowni Państwo!
Drodzy Przyjaciele Fundacji JEDEN Z NAS!Tak, tak to prawda. Ja też byłem Nieplanowany! Moja mama była bardzo młoda, miała niecałe 20 lat, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży. Niestety była już po jednej aborcji, dlatego jestem jedynakiem i nie mam starszego brata lub siostry. Bardzo się bała, ale drugi raz tego nie była w stanie powtórzyć, dlatego jestem na tym świecie. Kiedy jako osiemnastoletniemu chłopakowi opowiedziała wszystko, życie zmieniło się dla mnie na zawsze. Jestem Ocaleńcem i dlatego angażuję się w działania chroniące życie.
Dzielę się tą historią nie pierwszy raz, bo wiem, że jest wielu rodziców, którzy boją się tego, co się stanie, kiedy za kilka miesięcy w ich życiu narodzi się dziecko. Przecież studia, przecież jeszcze nie ma ślubu albo kredytu nie można dostać na mieszkanie. Jak sobie poradzimy? Dziękuję tym wszystkim, którzy po obejrzeniu filmu „Nieplanowane” dostali wewnętrznej siły i piszą „kochamy się, damy sobie radę, mamy siebie”. Nawet nie wiecie, jak jestem wdzięczny za przemianę serc ludzi, którzy obejrzeli film. I nawet nie wyobrażacie sobie jak wielką wściekłość i nienawiść budzi on u tych, którzy zamykają się na Prawdę o człowieku. Przekonałem się o tym dobitnie w zeszłym tygodniu, kiedy w Parlamencie Europejskim w Brukseli byłem świadkiem agresywnych protestów przeciw wyświetlaniu go tam.
Dlaczego piszę o tym akurat teraz, w przedświątecznej gorączce? Bo Jezus również w pewnym sensie był „Nieplanowany”. Bo Maryja, do której przyszedł Anioł, nie planowała przecież, że zostanie Matką Boga. A jednak, nim Jezus urodził się, kiedy jeszcze pozostawał ukryty pod sercem Mamy, został niejako rozpoznany przez innego nienarodzonego – Św. Jana Chrzciciela, który z radości na Jego obecność poruszył się pod sercem Św. Elżbiety.
Życzę Wam na te Święta, abyście cały rok żyli w świadomości obecności Jezusa. Bo On jest już teraz! Umacnia nas i daje świadectwo swojego człowieczeństwa w łonie matki, mimo, że jeszcze chwila do Bożego Narodzenia. Oby każdy Nienarodzony, tak jak On, doczekał się Narodzin. Bo jedno życie może zmienić cały wszechświat!
Wszystkiego dobrego!
Jakub
Zachęcamy do subskrypcji newslettera Fundacji JEDEN Z NAS, a także Newslettera Bioetycznego. Zostaw swój e-mail, a będziesz otrzymywał aktualne informacje ze świata pro-life.