„Argumenty naukowe i prawda są po naszej stronie. Nie możemy dać się zepchnąć do pozycji „ciemnogrodu wierzącego w gusła”, bo postawa pro-life nie jest kwestią wiary, a faktów. Tylko nasza postawa daje nadzieję na przyszłość” – w ten sposób Jakub Bałtroszewisz, prezes Fundacji JEDEN Z NAS i Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Rodziny odniósł się do wpisu proaborcyjnej grupy „Dziewuchy Dziewuchom”, które na Facebooku napisały: „To bardzo ciekawe, ale nigdy nie słyszano, aby jakiś abortowany płód się skarżył”.
Poniżej publikujemy pełną treść najnowszego newslettera do Przyjaciół Fundacji JEDEN Z NAS:
Szanowni Państwo!
Drodzy Przyjaciele Fundacji JEDEN Z NAS!Jest takie powiedzenie, że są na świecie rzeczy, o których się filozofom nie śniło. Chciałoby się wierzyć, że to zbyt wysoka temperatura i sezon ogórkowy. Ale wydaje się, że Polska staje się rzeczywistym frontem walki cywilizacji śmierci z kulturą życia. Nie sposób zrozumieć, że pewne argumenty komuś są w stanie przejść przez gardło – ba – przejść z dumą. O czym piszę?
Otóż przypadkiem natknąłem się na facebookowy profil proaborcyjnej grupy z Trójmiasta „Dziewuchy Dziewuchom”, która w poście z 26 lipca br. opublikowała komentarz do słynnej wypowiedzi Prezydenta Reagana: „Zauważyłem, że wszyscy, którzy są za aborcją, zdążyli się już urodzić”. „Opinia” tej grupy brzmi następująco: „To bardzo ciekawe, ale nigdy nie słyszano, aby jakiś abortowany płód się skarżył”. Nad postem dodano komentarz: Na każdy „argument” anti-choice jest adekwatna riposta. Rzecz jest prosta jak budowa cepa: byt jest, a niebytu nie ma #aborcja #płód #prochoice #wolnywybór #gadkaszmatka
Przepraszam tych z Państwa, których ten wpis – podobnie jak mnie – zszokował. Nie lubię epatować złem cywilizacji śmierci i w Fundacji robimy wszystko, by promować pozytywny przekaz, ale muszę zadać to pytanie: jak taki argument może być w ogóle wygłoszony i to z dumą (i broniony jako adekwatny) w dyskursie publicznym na temat aborcji?
Niezależnie od tego czy to była prowokacja obliczona na podział społeczny przed zbliżającymi się wyborami czy zwykła ludzka ignorancja, potrzebna jest modlitwa. Argumenty naukowe i prawda są po naszej stronie. Nie możemy dać się zepchnąć do pozycji „ciemnogrodu wierzącego w gusła”, bo postawa pro-life nie jest kwestią wiary, a faktów. Tylko nasza postawa daje nadzieję na przyszłość. To, że Kościół broni nienarodzonego człowieka nie wynika z jakiejś objawionej wiary, ale z obrony prawdy, prawa naturalnego i troski o każdą istotę ludzką. Wiedzą to również ci, którzy gotowi są zamknąć oczy i rozum na fakt życia drugiego człowieka. Ale w imię czego???
W księdze Izajasza czytamy: Mówił Syjon: „Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał” Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie (Iz 49, 14-15). Dar życia, który otrzymaliśmy rodzi Zadanie. To, z którego każdy z nas będzie musiał się kiedyś rozliczyć. Co zrobiłeś dla drugiego człowieka? Czy kiedy widziałeś, że dzieje się zło i śmierć, zareagowałeś?
Dziękuję, że jesteście i że nie jesteście obojętni. Dziękuję za każde dobre słowo, każdy dar modlitwy, każdy gest wsparcia, który pomaga nam działać dalej. Niech ten sierpień będzie świętem wszystkich Matek i Ojców. Tylko Wasza miłość sprawiła, że tu jesteśmy. A miłość na końcu zwycięży.
Wszystkiego dobrego, Jakub
Zachęcamy do subskrypcji newslettera Fundacji JEDEN Z NAS, a także Newslettera Bioetycznego. Zostaw swój e-mail, a będziesz otrzymywał aktualne informacje ze świata pro-life.