Ks. T. Kancelarczyk: Nienarodzeni to nie odpady medyczne

by FUNDACJA JZN
Jakich argumentów używać w obronie życia? Ks. T. Kancelarczyk: – Argument miłości, dziecko w sercu! To jest to odniesienie, które powinno w każdym z nas budzić wolę obrony życia, każdy z nas był kiedyś nienarodzonym człowiekiem – a ilu nienarodzonych traktowanych jest dzisiaj jak zwykły „odpad medyczny”?

W rozmowie dla portalu Fronda.pl ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek odnosząc się do opóźnień związanych z publikacją przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia z 22 października 2020 roku, w którym TK stwierdza, że aborcja z przyczyn embriopatologicznych jest niezgodna z konstytucją, powiedział:

Od strony wartości życia, takie opóźnienie jest bardzo bolesne, i nie chodzi tu o samą zwłokę czasową, a o dokonane w tym czasie aborcje… Każda aborcja to morderstwo nienarodzonego dziecka.

Jednocześnie w rozmowie zwrócił uwagę, że mniejsza skala strajków w ostatnich dniach miała prawdopodobnie związek ze wzmożoną aktywnością licznych środowisk pro-life. Billboardy w wielu polskich miastach przedstawiające dziecko w łonie matki, plakaty z dziećmi chorymi na zespół Downa, z podpisem „dziękuję za życie” – to tylko niektóre z akcji.

Ks. Kancelarczyk przypomniał również, że nieustannym zadaniem wszystkich działających w obronie życia jest wracanie do słów Jana Pawła II z Evangelium Vitae:

Potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia! Musimy ciągle odnosić się do powszechności sumień, nie instytucji!

Obok modlitwy w intencji nienarodzonych dzieci, duchowej adopcji dziecka poczętego, prezes Fundacji Małych Stópek wskazał, że w sposób szczególny trzeba teraz zadbać o edukację młodzieży w zakresie pro-life. Jako przykład podał działalność Fundacji:

Fundacja Małych Stópek stworzyła książeczkę „życia człowieka” zrobioną z wykorzystaniem aplikacji rozszerzonej rzeczywistości. Po ściągnięciu aplikacji „Genesis” na telefon i przyłożeniu telefonu do książeczki, to, co jest w książeczce „ożywa” w naszym telefonie, pojawiają się obrazki graficzne, przedstawienie dziecka nienarodzonego, „dziecko” rzeczywiście zostaje wprawione „w ruch”. Jest to nowość, która z pewnością będzie atrakcyjna dla młodzieży, dostępnych będzie 100 tysięcy egzemplarzy. Staramy się kłaść mocny nacisk na to, by młodzi ludzie mieli wiedzę na temat życia prenatalnego. Na ogół ucieka się dzisiaj od właściwego nazewnictwa, kiedy ciągle powtarza się płód, płód, płód – nie mówi się o życiu człowieka, dlatego nazwa książeczki „genesis” – początek życia człowieka – wyjaśniał ks. T.Kancelarczyk.

Źródło: m.fronda.pl

You may also like

Facebook