List do wspólnot Spotkań Małżeńskich: Dialog językiem Ducha Świętego

by FUNDACJA JZN
– Na rekolekcjach Spotkań Małżeńskich ma miejsce nadzwyczajne zesłanie Ducha Świętego na małżeństwa w kryzysie, na przygotowujących się do małżeństwa, a nawet na związki nieuregulowane w Kościele – piszą Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele Spotkań Małżeńskich w liście do Ruchu z okazji Zesłania Ducha Świętego. Dodają, że dzieje się tak, gdyż „jest to język dialogu, język miłości, język słuchania, rozumienia, dzielenia się i przebaczania”.

A oto pełna treść listu:

Zebrani w dniu Pięćdziesiątnicy na początku mówili różnymi językami. Bo jedni pielgrzymi pochodzili z Grecji, drudzy z Mezopotamii, inni z Rzymu, Egiptu, a jeszcze inni z wielu różnych części ówczesnego świata. Początkowo na pewno nie rozumieli siebie nawzajem. A jednak napełnieni Duchem Świętym usłyszeli innych „głoszących wielkie dzieła Boże” w swoim własnym języku i sami mówili językiem dla nich zrozumiałym. (por. Dz 2, 1-11)

My też mówimy dzisiaj różnymi językami… Nawet w naszych małżeństwach, w naszych wspólnotach. Nie rozumiemy się. Bo jesteśmy różnej płci, nie radzimy sobie z własnymi emocjami, mamy różne temperamenty, różne historie życia, niszczą nas ambicje, polityczne spory. Mówimy po polsku, rosyjsku, litewsku, łotewsku czy ukraińsku; jesteśmy katolikami, prawosławnymi lub baptystami. A jednak po Spotkaniach Małżeńskich język, który rozumiemy wszyscy. To język dialogu, język miłości, język słuchania, rozumienia, dzielenia się i przebaczania. Zaczynamy mówić tym samym językiem… Ten język, to język dialogu, który jest darem Ducha Świętego. Na rekolekcjach Spotkań Małżeńskich ma miejsce nadzwyczajne zesłanie Ducha Świętego na małżeństwa w kryzysie, na przygotowujących się do małżeństwa, a nawet na związki nieuregulowane w Kościele. Dokonuje się to w ciszy, bez fajerwerków, bez szumu i płomieni ognia. Dokonuje się to w sercach uczestników. Wielu z nich ten język usłyszało i przyjęło za swój własny. Tym językiem Duch Święty pomaga nam wejść w jedność z Bogiem, jedność w naszych małżeństwach, odnowić relacje w miłości z innymi ludźmi. Jako animatorzy inspirujemy w uczestnikach Spotkań Małżeńskich rozumienie tego języka i mówienie nim. To są „wielkie działa Boże” (Dz 2,11).

Przyjęcie dialogu jako daru Ducha Świętego dokonywało się w ostatnim roku najczęściej w sposób zdalny. Kilkaset małżeństw i kilkaset par przygotowujących się do małżeństwa przeżyło zasady dialogu w formie różnego rodzaju „domowych rekolekcji”.

– Te rekolekcje spadły nam z nieba, bo szukaliśmy czegoś co pomoże nam wyjść z impasu, w którym ostatnio się znaleźliśmy. Stanęliśmy przed problemem, że mówiliśmy o tym samym, a nie rozumieliśmy siebie i tu poznaliśmy nowy sposób porozumiewania się – powiedzieli uczestnicy Spotkań Małżeńskich zorganizowanych zdalnie przez Ośrodek w Gdyni.

– Przeżyliśmy rodzaj oczyszczenia naszej relacji. Nie spodziewałem się tego, na to nie liczyłem. Było to dla mnie zaskoczeniem. A nie weszliśmy w te rekolekcje w stanie pokoju miedzy nami. Czeka mnie duża praca nad swoim językiem i komunikowaniem się z moją żoną. To jest dla mnie trudne, ale usłyszałem od Was, że do przejścia!” – powiedział jeden z uczestników odbytych ostatnio rekolekcji Spotkań Małżeńskich zdalnie zorganizowanych przez Świdnicki Ośrodek Spotkań Małżeńskich.

– Te rekolekcje były dla mnie przypomnieniem, że wciąż muszę się uczyć słuchać drugiego człowieka. Niby wiem o tym teoretycznie, ale wciąż mi łatwiej mówić, przemawiać. Tak byłem uczony. A słuchanie jest ważniejsze” powiedział jeden z kapłanów uczestniczących w warsztatach rekolekcyjnych „Wprowadzenie do dialogu” w Łodzi.

– Najpierw mieliśmy trudności, jakieś nieporozumienia – powiedziała para narzeczonych uczestnicząca zdalnie w Wieczorach dla Zakochanych, uznanym przez Kościół zdalnym sposobem przygotowania do małżeństwa – Ale kiedy zaczęliśmy rzeczywiście stosować zasady dialogu, było już o wiele łatwiej. Zupełnie inaczej otworzyliśmy się na siebie. Na co dzień brakuje czasu na rozmowy.

– Te rekolekcje odmieniły nasze spojrzenie na sakrament małżeństwa – powiedzieli inni uczestnicy Rekolekcji dla Narzeczonych prowadzonych online – pozwoliły nam przeżyć jak ważną rolę pełni w nim Bóg i Jezus Chrystus. Rekolekcje uzmysłowiły nam ważność tej decyzji i jej rolę w naszym życiu. Nauczyły nas inaczej postrzegać codzienne kwestie naszego życia. Inaczej rozmawiać z sobą i rozumieć siebie nawzajem. Podczas naszej wspólnej pracy wywoływały uśmiech i radość, ale czasem, lecz rzadko, też pewną konsternację i zastanowienie się nad samym sobą i nad sobą nawzajem. Uzyskaliśmy odpowiedzi na to, jak ze sobą rozmawiać i prowadzić dialog.

To kilka przykładowych świadectw. Podobnych świadectw nadchodzą rokrocznie setki. W ostatnim roku przejmujące są wypowiedzi na temat owoców zdalnego uczestniczenia w różnych formach działalności Spotkań Małżeńskich i pogłębienia tą drogą życia wewnętrznego. Świadectwa rozpoznania dialogu jako drogi do świętości otrzymujemy także z Syberii, Sankt Petersburga, Kijowa, Lwowa, ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, a nawet arabskiego Bahrajnu. Doświadczanie minionego roku pozwoliło doświadczyć, że dla Ducha Świętego nie ma przeszkód i również przez platformę zoom przenika Jego język dialogu do tych, którzy go szukają.

Kaleczymy czasem ten język. Uciekamy w oceny, opinie, manipulujemy uczuciami, tłumimy niechciane uczucia, a w naszych zachowaniach ulegamy obciążeniom wyniesionym z domów rodzinnych. Wciąż musimy uczyć się go na nowo. Nie rezygnujmy! Wytrwajmy! Nawracajmy się wciąż do dialogu. Warto zauważać, gdzie kaleczymy język dialogu, bo w ten sposób kaleczymy język, którym Duch Święty mówi do nas. Szukamy czasem furtek, żeby uciec przed tym językiem, bo zdaje się być trudny, ale te furtki prowadzą na błędne ścieżki.

Jezus mówił, że kiedy przyjdzie „On, Duch Prawdy, doprowadzi nas do całej prawdy” (por. J 16,13). A „cała prawda” to prawda o miłości Boga do nas. Realizuje się ona, w sposób szczególny, w naszej miłości małżeńskiej. A także w miłości w naszych wspólnotach. I tych na żywo, i tych online. We wspólnocie animatorów. Dialog – a więc słuchanie, rozumienie, dzielenie się i przebaczanie – jest drogą tej miłości. Jej skutkiem, ale i źródłem. Bo jest darem Ducha Świętego. Język dialogu jest językiem tej miłości.

Obostrzenia związane z pandemią powoli się zmniejszają. Ale doświadczenie pracy zdalnej pozostanie. Powinno być nadal wykorzystywane w pracy z parami, które z uwagi na odległość, małe dzieci, nie będą mogły uczestniczyć w spotkaniach na żywo. Duch Święty działa także na Zoomie. Nie ograniczajmy tej działalności, ale roztropnie ją stosujmy nadal w naszych Ośrodkach!

Irena i Jerzy Grzybowscy
Założyciele Spotkań Małżeńskich
www.spotkaniamalzenskie.pl

You may also like

Facebook