Mam głębokie przekonanie, że najwięcej w sprawie pro-life może zrobić każdy i każda z nas: jako sąsiad, ciocia, koleżanka z pracy. Każdy z nas jest powołany, by być apostołem pro-life w swoim środowisku – mówiła w wywiadzie dla TV Trwam Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
Nie tylko organizacje pro-life są kluczowe dla obrony ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
– Odpowiedzialność za ludzkie życie na każdym etapie jego rozwoju, szczególnie za to życie bezbronne, niewinne, bardzo kruche czasem, narażone na unicestwienie spoczywa tak naprawdę na każdym z nas. Każdy z nas jest powołany, by być apostołem pro-life w swoim środowisku, chociaż mamy czasem pokusę, aby pomyśleć, że ta odpowiedzialność spoczywa na organizacjach, stowarzyszeniach, fundacjach, które tego typu działalnością się zajmują – mówiła rozmówczyni TV Trwam.
Zaznaczyła, że owszem, są one bardzo ważne, jednak to, że one istnieją nie może zwalniać nas z pro-life’u dnia codziennego.
– Mam głębokie przekonanie, że najwięcej w sprawie pro-life może zrobić każdy i każda z nas: jako sąsiad, ciocia, koleżanka z pracy, bo bardzo często osoby, które znajdują się w jakiejś granicznej sytuacji, które zadają sobie pytanie o wartość ludzkiego życia, nie przychodzą z tym pytaniem najpierw do księdza, psychoterapeuty, jakiejś fundacji czy stowarzyszenia – zwróciła uwagę sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
Magdalena Guziak-Nowak wyjaśniła także, dlaczego dzisiaj tak bardzo potrzebni są obrońcy ludzkiego życia.
– Społeczny spór o aborcję, o prawo do życia będzie trwał zawsze – do końca świata. Teraz widzimy, że jest on bardzo nasilony. Wydaje się, że o wiele bardziej niż w poprzednich latach jesteśmy zachęceni do tego, by przeciwstawić się kulturze odrzucenia, kulturze szacowania przydatności człowieka dla społeczeństwa, kulturze, która usprawiedliwia czyjąś śmierć. Najpierw skazujemy na śmierć człowieka, który jest stary, który nie przyniesie nam już wpływu do budżetu, który w jakimś stopniu według naszych ludzkich kryteriów nam się nie przyda, a potem szukamy dla tego jakiegoś logicznego – wydawałoby się – usprawiedliwienia – mówiła.
Sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka podkreśliła, że cywilizacja śmierci, o której mówił Jan Paweł II jest w coraz większym natarciu i z racji tego w kwestii obrony życia nie należy ograniczać się wyłącznie do działań defensywnych.
– Jesteśmy powołani do tego, żebyśmy wychodzili jako pierwsi z naszymi pomysłami, inicjatywami, których celem zawsze jest pokazanie, jak piękną, fantastyczną przygodą jest życie człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci – wskazała rozmówczyni TV Trwam.
Wyjaśniła też, dlaczego wśród osób pro-life jest bardzo dużo wierzących chrześcijan.
– Chrześcijaństwo sprawiło, że godność człowieka została wyniesiona na piedestał. To dzięki chrześcijaństwu każde ludzkie życie zaczęło być postrzegane jako wartościowe, jako godne przeżycia. Kościół w swoim głoszeniu o wartości, o pięknie ludzkiego życia jest niezmienny. Ktoś mógłby powiedzieć, że jest nieustępliwy. Tutaj nic się nie zmieni – tłumaczyła Magdalena Guziak-Nowak.
O potrzebie ochrony życia mówili m.in. św. Jan Paweł II, Benedykt XVI oraz papież Franciszek. Wierzący są szczególnie powołani do świadczenia o życiu ludzkim jako wartości samej w sobie.
– Warto równocześnie pamiętać, że sprawy związane z ochroną życia człowieka to nie są sprawy, które są przedmiotem jakiegoś sporu ideologicznego, filozoficznego, religijnego. Prawo do życia jest prawem uniwersalnym, ponadwyznaniowym. Ku mojemu zadowoleniu, zauważam, że wiele osób, które deklarują się jako ateiści również w swoim poszukiwaniu prawdy o człowieku odkrywają, że życia należy chronić od poczęcia do naturalnej śmierci – zwróciła uwagę sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka.
