W związku z gwałtownym wzrostem liczby aborcji irlandzcy obrońcy życia organizują 3 i 4 lipca manifestacje pro-life. Mają one zarówno wymiar osobisty jak i wirtualny, lokalny jak i ogólnokrajowy.
Manifestacje lokalne, z zachowaniem dystansu społecznego odbywały się w miastach w całym kraju 3 lipca, podczas gdy ogólnokrajowy Rajd dla Życia będzie miał miejsce online 4 lipca. Organizatorzy przypomnieli, że małe, lokalne manifestacje były skutecznym sposobem demonstrowania przeciwko aborcji w Irlandii w zeszłym roku, kiedy przepisy COVID-19 uniemożliwiały ludziom gromadzenie się w dużych grupach. W tym roku w związku z trwającą blokadą uniemożliwiającą duże zgromadzenie w Dublinie drugi rok z rzędu, … liderzy pro-life w całym kraju pragną uczynić te lokalne wydarzenia publiczne jeszcze bardziej skutecznymi. W całej Republice Irlandii i w Irlandii Północnej zaplanowano co najmniej 39 lokalnych manifestacji.
W wirtualnym Rajdzie dla Życia 4 lipca wezmą udział tacy mówcy, jak apologetka i autorka pro-life Stephanie Gray Connors, były aborcjonista dr Anthony Levatino, ocalała z aborcji Claire Culwell, kobieta po aborcji Natalia Isherwood oraz inni liderzy pro-life z Wielkiej Brytanii i Europy.
Wydarzenia zostały poprzedzone 2 lipca transmitowanym na żywo czuwaniem modlitewnym w obronie życia w sanktuarium maryjnym w Cork. Od 1 stycznia 2019 r. irlandzkie prawo zezwala na zabijanie dzieci w łonie matki. Dane opublikowane przez Ministerstwo Zdrowia 29 czerwca wykazały, że w 2020 r. w Irlandii miało miejsce 6 577 aborcji, co potwierdza dramatyczny, 70 procentowy wzrost liczby tego procederu od referendum z roku 2018. Przeczy to twierdzeniom zwolenników aborcji, że legalizacja nie spowoduje wzrostu liczby aborcji. Jak twierdzą obrońcy życia w ciągu zaledwie dwóch lat wszystko, przed czym ostrzegał ruch pro-life, stało się niestety faktem.