Marsz dla Życia znów przeszedł ulicami Szczecina

by FUNDACJA JZN
Dźwięk dzwonu „Głos Nienarodzonych” rozpoczął 18. Szczeciński Marsz dla Życia. Największa manifestacja w obronie życia – od poczęcia do naturalnej śmierci – po dwóch latach 8 maja przeszła znów ulicami miasta. Tysiące ludzi demonstrowało swoje poparcie dla nienarodzonych.

W tym roku hasło – „Wybierz życie” – było powiązane z wojną na Ukrainie – tłumaczył ks. Tomasz Kancelarczyk, prezes Fundacji Małych Stópek, organizatora wydarzenia. – Można powiedzieć echem tej wojny są słowa Matki Teresy z Kalkuty. „Jeżeli matka może zabić swoje dziecko, to któż powstrzyma ciebie i mnie, abyśmy nie pozabijali się nawzajem”.

– Domagając się pokoju na Ukrainie, domagając się sprawiedliwości, nie możemy nie zauważać innej niesprawiedliwości – kontynuował ks. Tomasz Kancelarczyk. – Domagając się pokoju, nie możemy lekceważyć i zgadzać się na inny brak pokoju, inną wojnę – z nienarodzonymi.

Uczestnicy ponieśli także na płótnie przepisaną encyklikę św. Jana Pawła II „Evangelium vitae” i ważne z niej słowa. – Potrzebna jest powszechna mobilizacja sumień i wspólny wysiłek etyczny, aby wprowadzić w czyn wielką strategię obrony życia i słowa, które w tym wojennym czasie na Ukrainie są głosem domagającym się pokoju i sprawiedliwości dla wszystkich, od poczęcia do naturalnej śmierci – dodał ks. Kancelarczyk.

Płótno, na którym przepisano encyklikę miało długość pół kilometra.

Marzena Danowska, katechetka z Zespołu Szkół nr 2 w Szczecinie przez marsz „świętuje życie i spotkanie w pozytywnym kontekście”. – Aby nasze ulice mogły pokryć się pragnieniem czystości i poczuciem bezpieczeństwa, w tym bliskością z innymi, którzy też pragną pokoju na świecie i zgody. I pragną, aby wokół nas było dużo dobrych informacji, żeby zobaczyć, jak wiele dobra i ludzi dobrej woli jest wokół nas – powiedziała Danowska.

Dzwon „Głos Nienarodzonych” był akcentem z poprzedniego roku, kiedy ze względu na pandemię i obostrzenia sanitarne, właśnie zamiast przemarszu, uderzenie w ten dzwon było zamanifestowaniem obrony życia.

– Rok temu dzwon brzmiał na Jasnych Błoniach w zastępstwie „Marszu dla życia”. Domagający się poszanowania wartości życia człowieka – podkreślał ks. Tomasz Kancelarczyk.

Na zakończenie w katedrze podczas mszy świętej, każdy chętny mógł podjąć się Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, czyli dziewięciomiesięcznej modlitwy różańcem za nienarodzone dziecko zagrożone aborcją.

Źródło: KAI

You may also like

Facebook