Jak wygląda codzienność ludzi chorych na stwardnienie rozsiane? Już teraz można się przekonać, odwiedzając mobilną kawiarnię „Zmobilizowani SM”.
Problemy z utrzymaniem równowagi, pogorszenie ostrości wzroku, cały szereg skutków ubocznych przyjmowania leków – osoby cierpiące na SM, czyli stwardnienie rozsiane, w życiu codziennym borykają się wieloma trudnościami.
Teraz, dzięki mobilnej kawiarni „Zmobilizowani SM”, każdy z nas może choć przez chwilę poczuć to, co czują chorzy.
Projekt sensorycznej, mobilnej kawiarni, ma uzmysłowić, jak wielką walkę podejmują chorzy, aby żyć normalnie – mówi Tomasz Połeć, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego.
– Autobus jest z Irlandii. Dostaliśmy go na pięć dni. Byliśmy w Gdyni, dziś Warszawa, jutro Lublin, potem Łódź i Katowice. W autobusie ludzie, którzy nas odwiedzają, poza tym, że mogą dostać dobrą kawę i jakieś ciasteczko, mogą dowiedzieć się, jak czują się osoby chore na stwardnienie rozsiane. Kiedy wchodzi się do autobusu, porusza się podłoga, czyli jest to niezbyt przyjemne, bo traci się równowagę. Kiedy próbuje się usiąść, okazuje się, że krzesło waży sześć razy więcej niż powinno. Cały czas porusza się podłoga, co powoduje, że po pewnym czasie błędnik szaleje, co powoduje, że człowiek czuje się trochę zagubiony – tłumaczy Tomasz Połeć.
Stwardnienie rozsiane to jedna z najczęściej występujących chorób układu immunologicznego. Może rozwijać się w trzech głównych postaciach: rzutowo-remisyjnej, wtórnie postępującej i pierwotnie postępującej. Na świecie choruje na nią blisko 2,5 miliona osób. W Polsce populacja chorych szacowana jest na 45 tys. osób.