Historia 19-letniej Madeline Stuart pokazuje, że choroba nie musi być przeszkodą w realizowaniu marzeń. Dla wielu osób młoda Madeline stała się symbolem piękna i walki o równouprawnienie osób z zespołem Downa. Jest dziś profesjonalną modelką, która zrewolucjonizowała świat mody.
Madeline traktuje swoją ułomność jako dar. Poza upośledzeniem i nadwagą, do niedawna zmagała się także z chorobą serca, przeszła na dietę i rozpoczęła ćwiczenia. Osiągnięty sukces zachęcił ją do wystąpień przed kamerą i w internecie. Od początku młodej modelce towarzyszy wsparcie matki, Rosanne. Madeline otacza grono przyjaciół. Interesuje się między innymi muzyką i tańcem. W ubiegłym roku Madeline wystąpiła na wybiegu w Nowym Jorku.
Ambicje Madeline od początku były jednak znacznie większe. Dziewczyna chciała zaistnieć nie tylko w magazynach, ale zmienić też sposób, w jaki patrzy się na ludzi z różnymi ułomnościami.
„Osoby z zespołem Downa mogą robić wszystko, tylko w swoim własnym tempie. Daj im szansę, a przejdą twoje najśmielsze oczekiwania” – przekonywała matka nastolatki. „Chciałabym, aby ludzie akceptowali ułomność i okazywali szacunek. Modeling to oczywiście zabawa, ale pozwala nam również dotrzeć do szerszej publiczności. A w tej walce nie chodzi tylko o nas. Chodzi o wszystkich ludzi, którzy są odrobinę inni, ale tak samo potrzebują miłości” – tłumaczy jej matka.
Źródło: m.newsweek.pl oraz www.facebook.com