Nowa Zelandia – obrońcy życia przemaszerowali ulicami stolicy

by

600 osób z całej Nowej Zelandii przemaszerowało w sobotę 9 grudnia ulicami stolicy, Wellington, w obronie godności i prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

 

Narodowy Marsz dla Życia odbył się w tym roku w 40. Rocznicę przyjęcia ustawy o antykoncepcji, sterylizacji i aborcji (z 1977 roku) i upamiętnił ponad pół miliona dzieci, które w ciągu tych lat oficjalnie zginęły w wyniku aborcji. Tematem marszu było hasło „kochaj ich oboje” (ang. „love them both”).

 

W atmosferze radości osoby w różnym wieku i przynależności religijnej zgromadziły się w Centrum Obywatelskim w pobliżu nabrzeża Wellington. Maszerujący przez miasto obrońcy życia trzymający w dłoniach różowo-niebieskie balony, dotarli pod budynek Parlamentu. Za maszerującą grupą jechała furgonetka reklamująca nowo otwarte centrum mobilne Gianna’s Choice, które ma pomagać kobietom w podjęciu decyzji pozostawienia swoich nienarodzonych dzieci przy życiu.

 

Mówcami na stopniach Parlamentu byli: Gordon Copeland, były Minister Parlamentu; David Light, srebrny medalista boksu Commonwealth Games; oraz Kate Cormack, wiceprezes Voice for Life.

 

Głos zabrała również Hillary Kieft, obrończyni życia i rzeczniczka praw rodzicielskich, która podzieliła się doświadczeniem aborcji w swoim życiu. „Znam ból serca, ból i destrukcję, depresję i próby samobójcze po zabiciu swojego dziecka” – mówiła. „Byłam młoda. Byłam przerażona. Byłam samolubna. Zajęło mi 20 lat, żeby pokonać to w sobie i dojść do miejsca uzdrowienia”.

 

Na zakończenie wypuszczono 500 różowo-niebieskich balonów. Każdy z nich reprezentował 1000 nienarodzonych dzieci, które straciły swoje życie podczas aborcji w Nowej Zelandii od 1974 roku, kiedy to w Auckland otworzono pierwszą klinikę aborcyjną.

 

Źródło: www.scoop.co.nz

You may also like

Facebook