Zwiększenie dzietności i wspieranie rodzin to główne założenia Strategii Demograficznej 2040 przygotowanej w ramach Polskiego Ładu. Dokument zakłada korzystne dla rodziców zmiany w Kodeksie Pracy, zwiększenie liczby żłobków oraz wprowadzenie bonów mieszkaniowych.
Liczba ludności naszego kraju zmniejsza się od 2013 r. W ubiegłym roku ujemny przyrost naturalny pogłębiła pandemia koronawirusa. Wówczas liczba urodzeń była niższa od liczby zgonów o ponad 122 tys. Ujemny przyrost to efekt polityki poprzednich rządów – mówiła Bożena Pietras ze Związku Dużych Rodzin trzy plus.
Niżu demograficznego nie zahamował wprowadzony 5 lat temu program Rodzina 500+. Przyniósł jednak inny efekt – poprawił sytuację ekonomiczną rodzin. Pieniądze wspomagają rozwój dzieci – wskazała Anna Bieniek, mama trójki dzieci.
– Pieniądze przeznaczamy zazwyczaj na zajęcia dodatkowe naszych dzieci. Są zajęcia zarówno sportowe, jak i językowe – mówiła.
To, co powstrzymuje młode małżeństwa od założenia rodziny, to m.in. niestabilna praca i brak własnego mieszkania. Jak mówiła pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej Barbara Socha, te problemy rozwiąże konsultowana właśnie Strategia Demograficzna 2040.
– Wiemy, co wpływa na dzietność, w jakim kierunku powinniśmy pójść, by to zmienić (…). To polityka mieszkaniowa, rynek pracy przyjazny rodzicom, rozwój instytucji i rozwój różnych form opieki nad małymi dziećmi – wyjaśniła wiceminister.
Strategia wprowadzi m.in. elastyczny czas pracy lub pracę zdalną dla rodziców dzieci do czwartego roku życia. Ojcowie dzieci do pierwszego roku życia nie będą mogli zostać zwolnieni z pracy. Rozwiązania chwali ekonomista Mariusz Kękuś.
– Rynek pracy musi być przygotowany i odpowiadać potrzebom rodziców. Nie może być tak, że ci rodzice są gorzej traktowani, że są jakoś sekowani przez pracodawcę – ocenił.
Powstaną kolejne żłobki i przedszkola. Strategia przewiduje utworzenie centrum, które zapewni specjalistyczną opiekę nad niepłodnymi parami i rodzicami oczekującymi narodzin dziecka.
-Te najważniejsze instrumenty to mieszkanie bez wkładu własnego, rodzinny bon mieszkaniowy i uproszczenie formalności związanych z budownictwem jednorodzinnym – podkreśliła Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej.
Wysokość rodzinnego bonu mieszkaniowego, który np. dofinansuje zakup mieszkania, uzależniony będzie od wielkości rodziny. Dla rodziny z 3 dzieci będzie to 100 tys. zł. Skutków Strategii Demograficznej nie odczujemy od razu.
– Tak naprawdę efekt zwiększonej dzietności będzie dopiero za 20 lat i połączony z liczniejszym rocznikami da wzrost liczby urodzeń – zaznaczyła wiceminister.
Jak dodała, w przeciwnym razie bez skutecznych działań w zakresie polityki prorodzinnej pod koniec tego wieku ludność Polski zmniejszy się o 16 mln osób.