220
Franciszkanie wraz z dwójką świeckich zostali aresztowani w Morristown, w stanie New Jersey w Stanach Zjednoczonych. Rozdawali róże i próbowali pokazywać kobietom inne opcje niż tzw. aborcja, czyli zabicie nienarodzonego dziecka.
W sobotę dwaj Franciszkanie i dwie osoby świeckie udali się do jednego z ośrodków aborcyjnych w Morristown w stanie New Jersey. Obrońcy życia rozdawali czerwone róże i próbowali pokazywać kobietom inne opcje niż tzw. aborcja.
Do każdego z kwiatów była dołączona karteczka z wiadomością: „Zostałeś stworzony, by kochać i być kochanym. Twoja dobroć jest większa niż trudności twojej sytuacji. Okoliczności w życiu się zmieniają. Nowe życie, jakkolwiek małe, przynosi obietnicę niepowtarzalnej radości”.
Udało im się przekonać co najmniej jedną z kobiet do niezabijania swojego dziecka. Obrońcy życia zostali aresztowani za wtargnięcie, odmowę opuszczenia ośrodka aborcyjnego oraz oferowanie kobietom czerwonych róż i zachęcanie ich do wyboru życia.