ONE OF US ostrzega przed dehumanizacją i przymusem, do jakich dochodzi w eutanazji

by FUNDACJA JZN
Federacja ONE OF US ostrzega przed dehumanizacją i przymusem, do jakiego dochodzi, gdy dla terminalnie chorych pacjentów przewiduje się eutanazję przy jednoczesnym braku zagwarantowania opieki paliatywnej.

 

Opieka pod koniec życia nie może ograniczać się jedynie do eutanazji. Ta opcja z medycznego i etycznego punktu widzenia nie ma sensu. W krajach, w których legalna jest eutanazja (takich jak Holandia czy Belgia) pacjenci zazwyczaj „wybierają” eutanazję wyłącznie dlatego, ponieważ pomoc w zakresie opieki paliatywnej jest dla niech niedostępna. Jedyną alternatywą dla terminalnie chorych ludzi jest w tej sytuacji to, aby położyć swojej chorobie i życiu kres.

 

Jaime Mayor Oreja, Prezydent ONE OF US zaznaczył, że „wprowadzenie prawa do eutanazji odciąga nas od najważniejszej rzeczy, która ma dać rzeczywistą odpowiedź wielu ludziom, którzy cierpią – nie ma wystarczającej opieki paliatywnej”.

 

„Postawa polegająca na możliwości przerwania życia pacjenta, który cierpi z powodu nieznośnego bólu w pewnym momencie swojej choroby lub z powodu głębokiej udręki, jest wyraźnym przykładem porażki medycyny paliatywnej, lub raczej konsekwencją jej braku” – powiedział Justo Aznar, dyrektor Instytutu Nauk o Życiu i Obserwatorium Bioetyki Katolickiego Uniwersytetu w Walencji. Eutanazja i wspomagane samobójstwo zniekształcają medycynę, gwałcąc jej podstawowe pryncypia.

 

Federacja ONE UF US uważa, że należy dać etyczną i medyczną odpowiedź naszemu społeczeństwu, które znajduje się w końcowej fazie życia. Jedyną akceptowalną  etyczną reakcją u kresu życia jest opieka paliatywna, która ani umyślnie nie przyspiesza śmierci, nie przedłuża niepotrzebnie agonii, ale opiekuje się pacjentem, łagodząc jego ból i cierpienie.

 

Źródło: oneofus.eu

You may also like

Facebook