Papież Franciszek przyjął w Watykanie przedstawicieli Włoskiej Fundacji Autyzmu. Wskazał, że ludzie zmagający się z tym zaburzeniem rozwoju są zbyt często spychani na margines, tymczasem stanowią wielkie dobro dla społeczeństwa. Ojciec Święty zaznaczył, że obecnie świat przeżywa czas ciężkiej próby, ale zbliżająca się Wielkanoc przypomina nam, że śmierć nie ma ostatniego słowa, a nadzieję przynoszą właśnie najsłabsi i bezbronni.
Papież podkreślił, że dziś, bardziej niż kiedykolwiek, problemy, którymi zajmuje się fundacja, mają kluczowe znaczenie. „Realizując projekty badawcze i inicjatywy na rzecz najsłabszych, wnosicie cenny wkład w walkę z kulturą odrzucenia, która jest niezwykle rozpowszechniona w naszym społeczeństwie, zbytnio skoncentrowanym na konkurencji i zysku. Jesteśmy ofiarami tej kultury wykluczenia” – zauważył Franciszek.
Włoską Fundację Autyzmu tworzą naukowcy, lekarze, psychologowie, organizacje i stowarzyszenia rodzinne, które od 2015 roku postawiły sobie za wspólny cel promowanie kultury sprzyjającej osobom dotkniętym autyzmem i z niepełnosprawnością intelektualną. Ojciec Święty spotkał się z nimi w przeddzień Światowego Dnia Wiedzy na temat Autyzmu ustanowionego przez ONZ w celu zwrócenia uwagi świata na osoby z autyzmem i różne aspekty ich choroby.