Pełna solidarność. List do Donalda Trumpa w sprawie działań wobec WHO

by FUNDACJA JZN
Międzynarodowa Federacja Prawa do Życia (IRLF), skupiająca przedstawicieli wielkich ruchów obrony życia z 12 krajów, wystąpiła z listem do prezydenta Donalda Trumpa. Znalazły się w nim słowa podziękowań za odważną odmowę dalszego finansowania Światowej Organizacji Zdrowia.

IRLF w swoim liście dziękuję prezydentowi USA za podjęcie decyzji o odmowie dalszego finansowania WHO przez rząd USA.

Międzynarodowa Federacja Prawa do Życia (IRLF) z wielkim uznaniem przyjmuje Pana odważne posunięcie w sprawie wstrzymania finansowania Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i wyraża swoją pełną solidarność w tej sprawie – napisano we wstępie listu.

Odmowa udzielenia finansowego wsparcia dla Światowej Organizacji Zdrowia przez rząd USA związana jest z pandemią koronawirusa i w ocenie rządu USA: niekompetentnym, a także powiązanym z interesami Chin stanowiskiem WHO.

IRLF w swoim liście zwraca uwagę prezydenta USA na dobrze udokumentowane wystąpienia WHO, która od wielu lat promuje aborcję pod hasłami ochrony zdrowia reprodukcyjnego i usilnie przedstawia ją jako niezbywalne prawo człowieka. Przy czym wykorzystuje obecną pandemię do rozszerzenia swojej działalności. W liście podkreślono, że WHO próbuje wprowadzić w tym czasie normalizację, tzw. opieki aborcyjnej „przed, w trakcie i po” w sytuacjach awaryjnych. Na dowód autorzy listu powołują się na publikację WHO pt. „Bezpieczna aborcja: wytyczne techniczne i polityczne dla systemów opieki zdrowotnej”, która przedstawia aborcję jako integralną część tak zwanych „usług zdrowia reprodukcyjnego” w sytuacjach nagłych.

Ponadto Międzynarodowa Federacja Prawa do Życia (IRLF) apeluje do prezydenta, aby utworzyć wielki światowy ruch w celu ochrony niewinnych ludzi na całym świecie przed dramatem aborcji, promowanej przez rządy i agendy międzynarodowe, takie jak WHO.

Na zakończenie wyrażono podziw i uznanie dla działalności prezydenta USA:

Panie Prezydencie, jesteśmy pełni podziwu dla Pana za wyjątkowe przywództwo w obronie życia, zarówno urodzonego, jak i nienarodzonego. Mamy szczerą nadzieję, że będzie Pan kontynuował swoje szlachetne działania w budowaniu nie tylko „pro-life America”, ale także „pro-life world”. Świata, który będzie wolny od bezdusznej presji Światowej Organizacji Zdrowia, która poświęca tak mało uwagi i znaczenia wartości i nienaruszalności każdego ludzkiego życia.

List podisali: Bradley Mattes, prezes IRTLF (USA), Jim Hughes, wiceprzewodniczący IRTLF (Campaign Life Coalition Kanada), John Smeaton, wiceprezydent IRTLF (Towarzystwo Ochrony Nienarodzonych Dzieci SPUC Wielka Brytania).

Biały Dom poinformował ostatnio, że fundusze, których nie otrzymało WHO, zostały przekierowane na rzecz Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, w celu łagodzenia skutków pandemii w najbiedniejszych krajach.

Źródło: www.hli.org.pl

You may also like

Facebook