Głośny w ostatnich miesiącach w USA film „Nieplanowane”, obnażający prawdę o aborcji, wejdzie na ekrany polskich kin 1 listopada. Oficjalnym partnerem środowisk pro-life filmu w Polsce jest Polska Federacja Ruchów Obrony Życia i Rodziny.
„Nieplanowane” to ekranizacja historii Abby Johnson, którą opisała w swojej książce o tym samym tytule. Kobieta od czasów studenckich związana była z przemysłem aborcyjnym potężnej organizacji Planned Parenthood – od wolontariuszki, przez szeregową pracownicę, po stanowisko dyrektora jednej z klinik. Johnson była współodpowiedzialna za przeprowadzenie przeszło 22 000 aborcji. Jej spektakularna przemiana i nawrócenie dokonują się, gdy na USG w czasie aborcji dostrzega broniące się przed śmiercią dziecko.
„Niedługo po premierze było jasne, że „Nieplanowane” to coś więcej niż film, to zjawisko kulturowe i społeczne” – zwracają uwagę polscy dystrybutorzy z Rafael Film. W USA próbowano blokować informacja o samym filmie, a później ograniczyć jego dystrybucję. Te zachowania wywołały debatę o współczesnej cenzurze w mediach społecznościowych i wolności słowa, która otarła się nawet o amerykański Kongres.
Jak podają dystrybutorzy, od premiery filmu dziewięć stanów USA wprowadziło ustawodawstwo mające na celu poprawę ochrony nienarodzonych dzieci. Z pomocą organizacji Abby Johnson prawie 100 pracowników aborcyjnych odeszło z branży pod wpływem filmu. Zanotowano też niezwykły wzrost liczby osób zaangażowanych w ruch pro-life. Niezliczone świadectwa ujawniły także uzdrawiającą moc filmu dla kobiet, które dokonały aborcji.
Co ciekawe, odtwórczynią głównej roli jest Ashley Bratcher. Gdy aktorka pochwaliła się w swoim rodzinnym domu, że dostała angaż do nowej produkcji, dowiedziała się, że jej mama jako 16-latka dokonała aborcji, a gdy była w ciąży z Ashley też chciała ją usunąć. „Nie wiesz tego, ale leżałam na stole w klinice aborcyjnej, gotowa cię usunąć. Wtedy na salę weszła ciężarna pielęgniarka i nie wytrzymałam, zrezygnowałam” – wyjawiła zszokowanej córce. Ashley dzieliły sekundy od tego, by w ogóle się nie narodziła, a teraz stała się twarzą ruchu pro-life.
Oficjalnym partnerem środowisk pro-life filmu w Polsce jest Polska Federacja Ruchów Obrony Życia i Rodziny (PFROŻiR). „Doceniamy i dostrzegamy tym gestem wzmocnienie środowiska pro-life, które wskazuje na radosne aspekty ochrony życia i buduje swój wizerunek na archetypie opiekuna. W filmie można również dostrzec te dwa aspekty – wojowniczy i opiekuńczy – działania pro-life i samemu ocenić, który jest nam bliższy” – mówi Jakub Bałtroszewicz.
Prezes PFROŻiR informuje, że Federacja angażuje wszystkie swoje siły i środki do promocji filmu. „Zrobimy wszystko, by dotrzeć z nim do ludzi, a kiedy skończy się wyświetlanie w kinach to przyjdzie czas na indywidualne projekcje i pokazy, które będą budować i wzmacniać wspólnoty pro-life w całej Polsce – mówi Bałtroszewicz. – Gdy docieramy z zapowiedzią tego filmu do kluczowych dla nas ludzi, to każdorazowo spotykamy się z olbrzymim entuzjazmem i nadzieją na owoce, które może przynieść” – dodaje prezes PFROŻiR.
Twórcami filmu są Cary Solomon i Chuck Konzelman znani polskim odbiorcom z takich produkcji jak „Czy naprawdę wierzysz?”, „Bóg nie umarł” oraz „Bóg nie umarł 2”. W Polsce petycję do amerykańskich producentów filmu z prośbą o udostępnienie go widzom podpisało 224 tys. osób. Dystrybucją filmu „Nieplanowane” w Polsce zajmuje się Rafael Film we współpracy z organizatorami akcji „Różaniec do granic” i „Polska pod Krzyżem” . Premierę w kinach nad Wisłą zaplanowano na 1 listopada.
„Listopadowa premiera filmu jest najlepszą możliwą datą, bo film trafi do kin tuż po wyborach parlamentarnych i zdecydowanie pomoże budować właściwy i dobry klimat, by dodać odwagi rządzącym do zwiększenia zakresu obrony życia w Polsce. Taką mamy nadzieję” – mówi Jakub Bałtroszewicz.
