Prezydent Portugalii, Marcelo Rebelo de Sousa, zawetował we wtorek ustawę legalizującą macierzyństwo zastępcze, uchylając tym samym przyjęte w maju przez parlament przepisy.
W oświadczeniu kancelaria prezydenta wyjaśniła, że „ustawa nie była zgodna z warunkami określonymi w Krajowej Radzie Etyki i Nauk Życia”, które wymagają wprowadzenia bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących macierzyństwa zastępczego. Parlament przyjął wówczas ustawę zezwalającą kobiecie noszenie w łonie dziecka innej osoby lub pary, która nie może począć, pod warunkiem, że surogatka nie uzyskiwałaby za to wynagrodzenia.
Nowe regulacje prawne, które znalazły wielu zwolenników, zostały przegłosowane niewielką liczbą głosów, mimo zdecydowanego sprzeciwu Kościoła katolickiego w Portugalii.
Prezydenckie weto nie musi jednak oznaczać końca drogi dla kampanii na rzecz legalizacji macierzyństwa zastępczego. Zgodnie z konstytucją parlament może uchylić sprzeciw prezydenta, jeżeli bezwzględna większość parlamentarzystów opowie się za wprowadzeniem surogacji.
Portugalia nie jest jednym europejskim krajem, gdzie zabrania się macierzyństwa zastępczego. Również Francja, Niemcy i Włochy zakazują tych praktyk. Wielka Brytania, Irlandia, Dania i Belgia zezwalają na „altruistyczne macierzyństwo zastępcze”, pod warunkiem że jest ono traktowane jako przysługa i nie wiąże się z korzyściami finansowymi.
Źródło: medicalxpress.com