W ubiegłym roku 65-letni mężczyzna chory na raka wygrał sprawę w Sądzie Najwyższym, uzyskując zgodę na dokonanie eutanazji lub wspomaganego samobójstwa. Mężczyzna zmarł jednak z przyczyn naturalnych na 2 godziny przed ogłoszeniem orzeczenia. Najwyższy Sąd Apelacyjny RPA uchylił niedawno decyzję sądu, potwierdzając tym samym, że eutanazja w tym kraju nadal pozostaje nielegalna.
O anulowanie zgody na eutanazję apelowali przedstawiciele rządu RPA. Według nich orzeczenie Sądu Najwyższego miałoby znacznie szersze konsekwencje. W sporządzonym oświadczeniu po wydaniu przez Najwyższy Sąd Apelacyjny ostatecznej decyzji, rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Mthunzi Mhaga powiedział: „Ministrowie Sprawiedliwości oraz Minister Zdrowia z głęboką ulgę przyjmują wiadomość o uchyleniu postanowienia sądu, a to z uwagi na to, że daleko idące konsekwencje wyroku, mogłyby naruszyć zagwarantowane konstytucyjnie prawo do życia”. Dodał również, że z etycznego punktu widzenia, „lekarze przysięgają ratować i chronić życie, a nie przerywać go”.
Źródło: www.christian.org.uk