Rozpacz egzystencjalna powodem eutanazji

by

Poszerzenie zakresu wskazań do przeprowadzenia eutanazji zmusiło do bliższego przyjrzenia się powodom, dla których osoby chore decydują się na wcześniejsze zakończenie życia. Przeprowadzono liczne badania na ten temat zarówno w Kanadzie, USA, Australii, jak i w Europie. Zebrane dane pokazują, że to tzw. utrata kontroli nad własnym życiem zachęca cierpiących do podjęcia ostatecznych kroków, czy to w formie samobójstwa wspomaganego, czy eutanazji.

 

Osoby, które poprosiły o zezwolenie na samobójstwo wspomagane były przeważnie zamożnymi pacjentami rasy białej. Podkreślali oni, że utrata autonomii stanowiła główny powód ich prośby. Kolejne argumenty odnosiły się do niechęci bycia ciężarem dla innych, niemożności cieszenia się życiem oraz utraty godności. Niewielu pacjentów wskazało na brak kontroli bólu jako czynnika przyspieszającego decyzję o samobójstwie.

 

Amerykański bioetyk Ezekiel Emanuel w swoim artykule w Medical Journal of Australia twierdzi, że obecność rozpaczy egzystencjalnej stanowi powód, aby nie legalizować eutanazji. Dodaje, iż należy zakończyć medialne dyskusje na temat eutanazji i samobójstwa wspomaganego. Zbyt wiele energii marnowanej jest na formułowanie argumentów za i przeciw, tworząc tym samym wrażenie, że eutanazja i samobójstwo wspomagane stanowią jedyne lekarstwo na ulepszenie opieki końca życia.

 

Źródło: www.mercatornet.com

You may also like

Facebook