Sąd rodzinny zdecydował, że dziecko, które w poniedziałek matka pozostawiła w Oknie Życia, wraca do rodzinnego domu – powiedział w środę Sławomir Przykucki, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Koszalinie.
„Z ustaleń sądu wynikało, że oddanie dziecka do Okna Życia było wyłączną i nie do końca przemyślaną decyzją jego matki. Nie wiedział o niej ojciec dziewczynki. Sąd zlecił sporządzenie kuratorowi wywiadu środowiskowego i po jego uzyskaniu w środę podjął decyzję, że dziecko wraca do domu rodzinnego” – powiedział Sławomir Przykucki.
Dodał, że sąd wziął pod uwagę to, że rodzina może liczyć na wsparcie bliskich.
„Istotne jest to, by podobna sytuacja już się nie wydarzyła. Dla sądu najważniejsze było dobro dziecka” – mówił rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie.
Zaznaczył, że tego typu decyzje sąd wydaje w trybie natychmiastowej wykonalności.
Do tej pory opiekunki koszalińskiego okna życia znalazły w nim dwoje dzieci – w styczniu 2016 roku pozostawiono tu chłopca, a w czerwcu 2018 – dziewczynkę. Noworodki trafiły do adopcji.