Dane za 2019 rok: 8065 – tyle dzieci trafiło z rodzin naturalnych do rodzinnych form pieczy zastępczej, do form instytucjonalnych – 4415 dzieci. Jednak nadal dla dużej liczby dzieci – aż 2350 – zakwalifikowanych do adopcji, nie dobrano kandydatów do przysposobienia. Głównie chodzi o dzieci w wieku 5-9 lat (583) i 10-14 lat (1251).
Dane pochodzą ze sprawozdania z wykonania ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej za rok 2019, która trafiła do Sejmu. Podjęto w nim kilka tematów dotyczących m.in. różnych form pieczy zastępczej, a także omówiono wdrażanie programu asystenta rodzinnego.
Jednak jednym z wątków, który przykuwa uwagę, są liczby dotyczące starszych dzieci czekających na adopcję. Ich liczba wzrosła.
Na koniec 2019 r. liczba dzieci oczekujących na adopcję wzrosła, w porównaniu ze stanem na dzień 31 grudnia 2018 r., o 547 dzieci (tj. o 30,3%). Natomiast liczba kandydatów na rodziców adopcyjnych oczekujących na przysposobienie dziecka zmalała o 110 osób (tj. o 4,4%), przy czym małżonkowie, tak jak wskazano powyżej, liczeni są jako 1 kandydat.
Zestawiając ze sobą dane na temat dzieci i kandydatów do przysposobienia, w sprawozdaniu z ustawy zauważono, że nadal liczba kandydatów do przysposobienia dziecka jest większa niż liczba dzieci oczekujących na przysposobienie. Różnica ta jest jednak znacząco mniejsza niż na koniec 2018 r.
„Dodatkowo należy podkreślić, że ponad 78% dzieci oczekujących na przysposobienie (dzieci, które uzyskały kwalifikację do przysposobienia, dla których ośrodek adopcyjny nie dokonał doboru kandydatów do przysposobienia wg stanu na dzień 31 grudnia 2019 r.) to dzieci w wieku od 5 do 14 lat. Nadal zatem ta kategoria wiekowa jest szczególnym wyzwaniem dla ośrodków adopcyjnych, które pracują z kandydatami do przysposobienia, jak również dla innych jednostek wspierających rodzinę, aby odpowiednio zachęcić, a następnie przygotować kandydatów na przysposobienie dzieci starszych. Jest to też obszar, który wymaga przeanalizowania pod względem potencjalnych zmian legislacyjnych, które dodatkowo ułatwiłyby kandydatom podjęcie decyzji o przysposobieniu tych dzieci” – brzmi fragment sprawozdania.
Źródło: www.gosc.pl