199
Kiedy pod koniec marca statystyki nie pozostawiały złudzeń i tysiące ludzi zostało zarażonych, a kolejne zmarło w wypadku choroby COVID-19 , Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) rozpoczęła batalię „o wybór kobiet i prawa do opieki zdrowotnej w sprawach reprodukcyjnych”. To walka, by były one dostępne i gwarantowane bez względu na rozwój pandemii.
27 marca, w szczycie pandemii COVID-19, gdy Stany Zjednoczone zanotowały właśnie 100 tys. przypadków zachorowań, a Włochy przekroczyły 10 tys. ofiar śmiertelnych, dr Antonella Lavelanet wygłosiła przez Internet wykład. Urzędniczka Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tłumaczyła wówczas, że według najnowszych wytycznych WHO „wybór kobiet i prawa do opieki zdrowotnej w sprawach reprodukcyjnych powinny być przestrzegane bez względu na status [pandemii] COVID-19”.
Doktor Lavelanet, członek zespołu WHO ds. „Zdrowia Matczynego i Okołoporodowego oraz Zapobiegania Niebezpiecznym Aborcjom”, uczulała, że pandemia pandemią, ale zapewnienie przez państwa członkowskie ONZ dostępu do aborcji (legalnej, czyli „bezpiecznej”) musi być uznawane za rzecz absolutnie priorytetową.