Jak podaje „Science”, lek dotychczas stosowany przy chorobie raka prostaty może być pomocą w leczeniu pedofilów.
W Szwecji rozpoczęto badania nad wpływem Degareliksu (Firmagonu), który u chorych na raka prostaty poprzez obniżenie poziomu testosteronu w organizmie, powoduje zahamowanie wzrostu guza, a w przypadku pedofili może zredukować impulsy, które popychają takie osoby ze skłonnościami pedofilskimi do wykorzystywania dzieci. Projekt badawczy ma charakter eksperymentu, do którego zgłaszają się ochotnicy.
Badania te jednak wiążą się z pewnymi ograniczeniami etycznymi. Lekarze bowiem mają obowiązek każdorazowo zgłaszać policji, gdy takie kryminalne zachowania pojawią się u pacjenta. Pedofile unikają zgłaszania tych problemów lekarzom, aby nie być ściganym prawem.
Leczenie przestępców seksualnych od pewnego czasu prowadzone jest przy zastosowaniu innych leków, które obniżają poziom testosteronu oraz przy pomocy antydepresantów, które selektywnie blokują wychwyt zwrotny serotoniny. Problemem jest jednak to, że stosowanie tychże leków wiąże się z ich krótkotrwałą skutecznością sięgającą czasem tylko kilku miesięcy.
W procedurze badawczej prowadzonej w Szwecji nie będą mogli brać udziału przestępcy seksualni, ale wyłącznie ochotnicy, którzy dostrzegają w swoim zachowaniu niepokojące problemy. Będą oni mogli zgłosić się poprzez telefoniczną linię dla osób uzależnionych od seksu, a także osób mających problem z akceptacją własnej seksualności. Ta telefoniczna linia zaufania – Preventell – jest prowadzona przez usytuowany przy szpitalu uniwersyteckim Karolinska oraz Centrum Andrologii i Medycyny Seksualnej.
Badanie kliniczne nad nowym lekiem to fragment projektu zakładającego zbadanie genetycznych, neurologicznych i hormonalnych markerów, które mają związek z impulsywnym zachowaniem pedofilów. Projekt ten ma na celu pomoc w leczeniu tych osób, a nie by wykrywać potencjalnych pedofili – informuje PAP.
Źródło: www.medonet.pl