USA: obecność lekarzy podczas egzekucji

by

System penitencjarny w USA zezwala na wykonywanie kary śmierci w 31 stanach. I nie jest to jedynie teoria, bowiem tylko w kwietniu w stanie Arkansas dokonano czterech egzekucji poprzez podanie śmiertelnej dawki leków. Ta metoda w każdym przypadku wymaga potwierdzenia skuteczności środka Farmakologicznego. Może to uczynić jedynie osoba posiadająca odpowiednią wiedzę. I tu pojawiają się kontrowersje, bowiem za takie osoby uznani zostali lekarze. Jednak etycy medyczni jednogłośnie mówią „nie” obecności lekarzy przy wykonywaniu wyroków. Twierdzą oni, iż pogwałciłoby to fundamentalną zasadę medycyny, która brzmi: „przede wszystkim nie szkodzić”. Pomimo sprzeciwu większej części środowiska medycznego, głos zabrały osoby, dla których obecność lekarza przy wykonywaniu wyroku jest koniecznością.

 

Jednym ze zwolenników takiej możliwości jest kardiolog Sandeep Jauhar. W swoim artykule opublikowanym w The New York Times uznaje on swoje stanowisko za zgodne z etyką lekarską. Uważa, iż pozostawienie egzekucji technikom medycznym czy sanitariuszom zwiększy ryzyko nadmiernego cierpienia skazanych. Według S. Jauhara brak zgody na obecność lekarza przy egzekucji nie doprowadzi do wyeliminowania kary śmierci z systemu obowiązujących kar. Może jedynie spowodować powrót do form egzekucji, które nie będą wymagały kompetencji medycznych. Ma on na myśli zastosowanie krzesła elektrycznego czy plutonu egzekucyjnego.

 

Czy lekarz powinien uczestniczyć w egzekucji? Dla poparcia swojego stanowiska zwolennicy odwołują się do eutanazji, podczas której lekarz musi być obecny. Zarówno kara śmierci, jak i eutanazja stanowią przyspieszenie śmierci danej osoby. W obydwu przypadkach rolą lekarza jest stworzenie komfortu umierania.

 

Godne umieranie należy się każdemu człowiekowi. Pojawia się jednak pytanie, czy kara śmierci jest rzeczywiście metodą na miarę XXI wieku? Czy postęp cywilizacyjny nie ma do zaoferowania innych sposobów radzenia sobie z przestępcami?

 

Źródło: www.bioedge.org

You may also like

Facebook