W Londynie, u kobiety będącej w ciąży stwierdzono zakażenie koronawirusem. Po porodzie okazało się, że noworodek jest również chory. To najmłodszy na świecie człowiek, u którego stwierdzono obecność wirusa. W jakim stanie jest dziecko?
Jak podaje tabloid The Sun noworodek wraca do zdrowia i nie grozi mu już niebezpieczeństwo. Media podawały, że kobieta będąca w ciąży została zabrana do jednego ze szpitali w Londynie z podejrzeniem zapalenia płuc. Tam wykonano u niej testy na obecność koronawirusa. Jednak wynik testu, który potwierdził, że jest zakażona, był znany dopiero po porodzie.
Natychmiast po porodzie, noworodek został poddany badaniu i okazało się, że też jest zakażony. Tym samym stał się najmłodszą na świecie osobą zakażoną koronawirusem. W niedzielę „The Sun”, powołując się na źródła w szpitalu, podał, że noworodek wraca do zdrowia i nie grozi mu niebezpieczeństwo.
Wszystko wskazuje na to, że do zakażenia doszło już po urodzeniu wskutek kaszlnięcia lub kichnięcia. Lekarze początkowo nie wiedzieli, czy dziecko zakaziło się wirusem w czasie porodu, czy też w łonie matki, co oznaczałoby istnienie nowej drogi jego przekazywania.