Według emerytowanego brytyjskiego profesora neonatologii, Johna Wyatta, wskaźnik przeżywalności dzieci urodzonych w 23. tygodniu ciąży wynosi obecnie blisko 50%.
W ubiegły weekend profesor zadziwił delegatów zebranych na Krajowej Konfrencji SPUC (Society for the Protection of Unborn Children) opowiadając o swoich doświadczeniach związanych z tematem ludzkiego życia zdobytymi w ciągu jego długiej kariery w troszczeniu się o przedwcześnie urodzone i bardzo chore dzieci. John Wyatt opisywał „rewolucję” w opiece nad przedwcześnie urodzonymi dziećmi mającej miejsce w ciągu ostatnich 50 lat. W jednostce, w której pracował, wskaźnik przeżywalności dzieci urodzonych w 23. tygodniu ciąży zbliża się do 50%. I, jak zaznaczył, dzieci te nie tylko przeżywają, ale doskonale się rozwijają. Przytoczył przykład dziecka urodzonego w 23. tygodniu ciąży, którym się opiekował, mającego obecnie bardzo dobre wyniki w szkole i wybierającego się na uniwersytet. Najmłodsze niemowlę znajdujące się pod opieką profesora urodziło się po 21 tygodniach i 6 dniach ciąży.
Źródło: www.lifenews.com