11 lutego – Światowy Dzień Chorego

by

„Zdumienie nad tym, czego dokonuje Bóg: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,49)”. Pod takim hasłem obchodzimy dzisiaj już 25. z kolei Światowy Dzień Chorego, który ustanowił w 1992 r. św. Jan Paweł II.

 

Słysząc słowa św. Łukasza, które papież kieruje do chorych niejeden człowiek może się wydawać zdumiony, mogą się wydać nawet nietaktem. Dlaczego? Ponieważ często niestety ludzie niepełnosprawni są uważani za osoby niezupełnie wartościowe dla społeczeństwa i w jakiś sposób ograniczony. Nie jest tak.

 

Niepełnosprawny nierzadko jest ograniczony, ale nie przez siebie, lecz przez innych. Przykładowo pracodawca, który ma do wyboru zatrudnić osobę zdrową lub inwalidę wybiera człowieka zdrowego, nawet jeśli to ten drugi ma wyższe kwalifikacje na dane stanowisko. Nadal większość urzędów nie jest przystosowana do przyjmowania ludzi poruszających się na wózku. Wysokie progi lub schody są często granicą, jaką ludzie niepełnosprawni nie są w stanie przekroczyć. Toteż to my stawiamy te granice, to my nierzadko spychamy niepełnosprawnych na „boczny tor”.

 

Podobnie rzecz ma się z uznaniem niepełnosprawnych za osoby „nie wartościowe dla społeczeństwa”. Niepełnosprawni bardzo często są osobami niewiarygodnie wręcz inteligentnymi lub uzdolnionymi. Często słyszy się o dziecku autystycznym, które jest geniuszem matematycznym lub osobie z Zespołem Dawna, która jest niewiarygodnie uzdolniona muzycznie. Osoby niepełnosprawne często tak naprawdę nie mają sposobności aby „rozwinąć skrzydła” i pokazać kim naprawdę są.

 

Wbrew pozorom słowa „wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny”, skierowane do chorych są słowami bardzo adekwatnymi i przemyślanymi. I nad nimi powinniśmy się dziś zatrzymać. Niepełnosprawni charakteryzują się niesamowitą  siłą, wytrzymałością i odpornością. Widząc bowiem osobę chorą, która często „zwija się z bólu” jestem pod wrażeniem jej siły wewnętrznej, jej odporności na ból nie do zniesienia, który próbuje pokonać i jednocześnie nie pokazać po sobie swojego cierpienia.

 

Zaryzykuję nawet twierdzeniem, że powinnyśmy się uczyć od osób niepełnosprawnych… Uczyć tej odwagi i tej siły, ale również uczyć się od nich radości życia oraz nadziei.

 

Anna Sułowska

You may also like

Facebook