Na chwilę obecną Centers for Disease Control w USA wie o 600 kobietach w ciąży, które są zakażone wirusem Zika. Wiele z tych amerykańskich kobiet jest poddawanych stale rosnącej presji, aby związku z ryzykiem wystąpienia u dzieci wad wrodzonych, przerwać ciążę.
Zwolennicy aborcji wykorzystują wirus Zika jako pretekst do tego, żeby przeprowadzać więcej aborcji na niepełnosprawnych dzieciach. Niektóre proaborcyjne grupy w Ameryce Południowe posunęły się nawet do tego, że straszą kobiety i zmuszają je do aborcji bez względu na to, czy są one zakażone wirusem Zika czy też u ich dzieci zostały wykryte wady.
Okazuje się, że ryzyko wystąpienia wad wrodzonych u tych dzieci nie jest tak duże, jak wielu osobom wydaje się wierzyć. „U kobiet, które rodzą dziecko z mikrocefalią, do zakażenia wirusem musiało dojść w większości przypadków w pierwszym trymestrze ciąży. U takich kobiet zaledwie 1-2% dzieci rodzi się niepełnosprawne. Oznacza to, że 98% kobiet w ciąży zarażonych wirusem Zika urodzi zdrowe dzieci”, powiedziała Donna Harrison, dyrektor American Association of Pro-life Obstetricians and Gynecologists. Badania nad wirusem i jego związkiem z wystąpieniem mikrocefalii u dzieci są w toku.
Źródło: www.lifenews.com