„Zgromadzenie Republiki, czyli parlament Portugalii, nie zgodziło się podczas wtorkowego głosowania na depenalizację tzw. śmierci wspomaganej. Decyzja większości deputowanych oznacza w praktyce brak zgody na legalizację eutanazji” – informuje Gość Niedzielny.
Zwolennicy wprowadzenia prawa do tzw. wspomaganej śmierci, argumentowali m.in., że chodzi „zapewnieniu cierpiącym możliwości godnej śmierci”. Z kolei przeciwnicy tego prawa wskazywali, że przyzwolenie na wspomaganą śmierć może doprowadzić w przyszłości do nadużyć i jest sprzeczne z prawem, gdyż próbuje zalegalizować zabijanie ludzi. Podkreślali oni również na konieczność rozwoju opieki paliatywnej w Portugalii, ponieważ wiele osób w tym kraju nie ma do niej w ogóle dostępu.
„Plany legalizacji eutanazji w Portugalii były w ostatnich tygodniach krytykowane przez różne środowiska, m.in. lekarzy, etyków oraz prawników, a także przedstawicieli ośmiu związków wyznaniowych, którzy wystosowali wspólny apel do parlamentarzystów”.
Portugalski Episkopat skierował również do wiernych w całym kraju tysiące broszur pt. „Pytania i odpowiedzi o eutanazji”.Autorzy publikacji wskazywali, że próba wprowadzenia do ustawodawstwa eutanazji jest sprzeczna z konstytucją Portugalii. Twierdzą, że według artykułu 24. ustawy zasadniczej „życia ludzkiego nie można pogwałcić”.
Źródło: www.gosc.pl, www.deon.pl