We wtorek chilijscy ustawodawcy opozycji przedstawili projekt ustawy rozszerzającej legalizację aborcji. Wprowadzone w ubiegłym roku prawo zezwala obecnie w tym kraju na aborcję w trzech przypadkach – w przypadku gwałtu, zagrożenia życia i zdrowia kobiety bądź, gdy istnieje prawdopodobieństwo, że dziecko jest chore.
Projekt ustawy przedstawiło pięciu legislatorów – dwóch socjalistów, dwóch komunistów oraz członek Partii Postępowej i Partii Demokratycznej. Autorem projektu są feministyczne i aborcjonistyczne organizacje Corporacion Humanas (ang. Corporation Humans) oraz Mesa Accion por el Aborto (ang. Action Table for Abortion).
Camila Maturana, prawniczka z Corporacion Humanas, powiedziała, że projekt ustawy przedstawia feministyczne żądania i jest zaproszeniem dla społeczeństwa i parlamentu do podjęcia debaty nad prawami kobiet i dziewcząt. Z kolei socjalistka Daniella Cicardini, wyjaśniła, że ustawa postuluje wprowadzenie okresu dopuszczalności dokonywania aborcji do 14. tygodnia ciąży.
W lipcu minister spraw wewnętrznych, Andres Chadwick, powiedział, że prezydent Sebastian Piñera w pełni sprzeciwia się aborcji i użyje wszystkich środków konstytucyjnych, aby powstrzymać uczynienie aborcji prawem.
Prawicowa i konserwatywna partia Niezależna Unia Demokratyczna ogłosiła, że przedstawi zmianę do art. 19 konstytucji potwierdzającą, że „prawo chroni życie osoby, która ma się narodzić, od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci”.
Źródło: www.telesurtv.net