Osoby z zespołem Downa protestowały wczoraj przed budynkiem Parlamentu w Wielkiej Brytanii przeciwko najnowszym badaniom prenatalnym służącym selekcji. Manifestujący wyrazili sprzeciw wobec zabijania dzieci, u których wykryto prawdopodobieństwo urodzenia się z chorobą. Ustawa z 1967 r. zezwala na selekcję dzieci niepełnosprawnych w Anglii, Szkocji i Walii.
Protestujący zebrali się pod Parlamentem między 10:30 a 12:30 prosząc Jeremy’ego Hunta, sekretarza zdrowia, aby nie poddawał dzieci „badaniom przesiewowym”. Wezwali też rząd do zwiększenia wsparcia dla osób z zespołem Downa i ich rodzin. Chcą także, by przekazywane rodzicom informacje dotyczące rozpoznania u dziecka choroby były wyważone. Wśród osób, które pojawiły się na wiecu była aktorka Sally Phillips, znana m.in. z „Dziennika Bridget Jones”, która ma niepełnosprawnego syna (za: gosc.pl).
Uczestnicy manifestacji zwracali uwagę negatywne skutki badań selekcjonujących – nie tylko dla samych dzieci, które giną, ale także dla całych rodzin. Postulowali zmiany, w myśl których rząd powinien rodzicom spodziewających się niepełnosprawnego dziecka zapewnić opiekę oraz wsparcie.
Źródło: gosc.pl