Kościelna Komisja ds. bioetyki w Szwajcarii zabrała głos w sprawie potencjalnego wprowadzenia diagnostyki preimplanatcyjnej, czyli diagnozowania i selekcji embrionów ludzkich przygotowywanych do procedury sztucznego zapłodnienia.
5 czerwca 2016 r. w Szwajcarii odbędzie się głosowanie nad zmianą ustawy o medycznie wspomaganej prokreacji. W czerwcu ubiegłego roku w referendum została już zaaprobowana zmiana w konstytucji, która otworzyła drzwi dla legalizacji diagnostyki preimplantacyjnej. 62% obywateli poparło wtedy tę modyfikację.
Kościelna Komisja ds. bioetyki podkreśla, że „ustawa ta nie respektuje niezbywalnej godności osoby ludzkiej”. Biskupi zwracają także uwagę na stygmatyzację osób dotkniętych Zespołem Downa, gdyż według proponowanych przepisów ta wada wrodzona jest wystarczającą przesłanką do odrzucenia zarodka. „Zgoda na badania przedimplantacyjne oznacza zgodę na wybór, kto zasługuje na to, by żyć, a kto nie” – podkreślają członkowie szwajcarskiej Komisji ds. bioetyki (za: gosc.pl).
Do tej pory według szwajcarskiego prawa wszystkie embriony powstałe w wyniku zapłodnienia in vitro musiały zostać zaimplantowane. Nowe prawo „pozwala lekarzom na to, by wybrać i zaimplantować tylko jeden embrion” w celu ograniczenia ciąż bliźniaczych i trojaczych. Embriony „nadliczbowe” będą przechowywane „w celu późniejszego wykorzystania”. Podczas jednego cyklu możliwe będzie stworzenie aż dwunastu embrionów, czyli aż czterokrotnie więcej niż aktualnie. Zakazane pozostanie tworzenie tzw. „dzieci-lekarstw”. Koszty diagnostyki będą pokrywane przez korzystające z niej pary i nie będą objęte obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym.
Źródło: gosc.pl oraz www.genethique.org