W Wielkiej Brytanii umożliwiono kobietom stały dostęp do usług wczesnej aborcji, która polega na samodzielnym sprowokowaniu poronienia. To jedna z decyzji podjęta wraz z innymi jako tymczasowe środki służące ograniczeniu przenoszenia COVID-19.
Rząd Wielkiej Brytanii zaostrzył restrykcje w walce z koronawirusem. Jednocześnie umożliwił kobietom dokonanie aborcji w domu za pomocą aborcji farmakologicznej. Decyzję potępiły środowiska obrońców życia i wskazały, że narażone zostaje zdrowie i życie wielu kobiet.
Zgodnie z regulacjami kobiety i dziewczęta będą mogły przyjmować dwie tabletki we własnych domach, bez konieczności udania się do szpitala lub kliniki. Lekarze mogą przepisać pigułki wczesnoporonne na odległość – za pośrednictwem połączenia wideo, konferencji telefonicznej lub innych środków elektronicznych.
Stowarzyszenie Obrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC) jednoznacznie potępiło ten krok i podkreśliło, że stanowi on zagrożenie dla kobiet i wykorzystuje czas kryzysu narodowego do przeprowadzenia w krótkim czasie zmian motywowanych ideologicznie.