Fundacja „Nasze Dzieci” zainicjowała akcję billboardową pro-life. Pod koniec listopada ubiegłego roku w wielu polskich miastach pojawiły się billboardy i plakaty przedstawiające serce, w którym znajduje się nienarodzone dziecko w pozycji embrionalnej.
– Z czym kojarzy nam się maleńkie dziecko pięknie rozwijające się w łonie mamy? Kojarzy nam się z miłością, z czułością, kojarzy nam się właśnie z pięknem, którym jest macierzyństwo. Te billboardy są pozytywne. One pokazują to piękno. Właśnie takie skojarzenia pozostają w naszej świadomości, kiedy na to patrzymy. Jeżeli w kimś budzi się coś zupełnie przeciwnego, jeżeli nagle ktoś zaczyna być agresywny, to znaczy, że coś stało się z jego świadomością. Piękno i bezbronność dziecka w łonie matki powinny budzić w nas pewną czułość i troskliwość. Myślę, że te billboardy są fantastyczne przez to, że są piękne i pozytywne – oceniła Ewa Kowalewska.
– Kampania utrwala nasze pozytywne myślenie o dziecku, naszą czułość, serdeczność, opiekuńczość w stosunku do maleńkiego dziecka, co powinno być naturalne, a w dzisiejszych czasach się to jakoś zachwiało. Powinniśmy mieć tych billboardów więcej, również w mediach masowych – podkreśliła.
Prezes Human Life International – Polska zwróciła uwagę, że wielu ludzi, zwłaszcza na arenie międzynarodowej, nie zdaje sobie sprawy, jak wygląda dziecko w łonie matki.
– W Stanach Abby Johnson zrobiła coś takiego, że pokazała swoje USG w czasie rzeczywistym, kiedy była w ciąży. Zbiegowisko na środku Nowego Jorku zrobiło się olbrzymie, ponieważ tego nie można podważyć, to są fakty. Bardzo się cieszę, że billboardy są pozytywne i utrwalają życzliwą świadomość do człowieka w samych początkach jego życia. Przecież każdy z nas tak zaczynał. (…) Bardzo dziękuję tym, którzy wyszli z inicjatywą i starają się pozostawić w naszej świadomości to przepiękne skojarzenie – akcentowała działaczka pro-life.