W belgijskiej stolicy odbyła się konferencja przewodniczących grup politycznych Parlamentu Europejskiego. Szefowie głównych frakcji politycznych zgodzili się dodać do agendy przyszłotygodniowej sesji plenarnej europarlamentu punkt dot. zakazu tzw. aborcji w Polsce. Europosłowie chcą rozmawiać w PE na temat ostatniej publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Podczas konferencji przewodniczących zazwyczaj jest tak, że zasada większości decyduje o dodaniu bądź zdjęciu danego punktu z porządku obrad sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego. Podobna sytuacja miała miejsce również tym razem.
To nie niespodzianka, że deputowani m.in. z Grupy Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów w Parlamencie Europejskim tak często interesują się tym, co dotyczy Polski. Debatę poświęconą decyzji polskiego Trybunału Konstytucyjnego zaplanowano jako drugą z rzędu w najbliższy wtorek – poinformował były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł Ryszard Czarnecki
– Parlament Europejski po raz kolejny w tej kadencji wraca do kwestii aborcji w Polsce. Wyraźnie wbrew traktatom unijnym, które sprawy moralne, obyczajowe, ochrony życia pozostawiają w kompetencji krajów członkowskich Unii, a nie instytucji unijnych. Jest to rzecz absolutnie niedopuszczalna. Jest to stworzenie presji politycznej, propagandowej na nasz kraj. Jest to nie do przyjęcia, bo to my w Polsce będziemy decydować o tych rzeczach, a nie będzie tego czynił (de facto bezprawnie) europarlament – wskazał europoseł.
W związku z zaostrzeniem przepisów bezpieczeństwa posiedzenie plenarne po raz kolejny odbędzie się nie w Strasburgu, ale w Brukseli.