Ok. 30 szkół, przedszkola, wspólnoty parafialne z Buska-Zdroju oraz osoby indywidualne stanowią zaplecze i wsparcie dla działalności buskiego Hospicjum im. św. Brata Alberta, prowadzonego przez kielecką Fundację św. Brata Alberta.
Hospicjum w Busku – Zdroju funkcjonuje we własnym budynku o powierzchni użytkowej 3 tys. m kw. od października 2020 r., a wcześniej korzystało z użyczonych pomieszczeń w buskim Szpitalu Rejonowym. W ramach hospicjum jest realizowana typowa opieka dla terminalnie chorych, mieści się odział ZOL, realizowane są projekty hospicjum domowego dla powiatu buskiego, pińczowskiego i kazimierskiego oraz wobec osób niesamodzielnych. Łącznie personel i wolontariusze sprawują opiekę nad ok. 180 osobami.
– Siłą naszego hospicjum jest wolontariat, który tworzył się od początku, tzn. od ponad 3 lat, gdy za zgodą bp. Jana Piotrowskiego prowadziliśmy zbiórki w parafiach i budowali przyjazne zaplecze osób – mówi KAI Jarosław Zatorski, społeczny dyrektor buskiego hospicjum.
W pomoc, pomimo pandemii, nadal angażują się szkoły i przedszkola, szczególnie z trzech okolicznych powiatów, choć nie tylko, bo są to także placówki w Działoszycach czy Pacanowie. Wstęp do hospicjum jest niemożliwy, ale uczniowie przygotowują stroiki świąteczne, karki, nagrywają filmy, koncerty i in. Ważną pomoc niosą uczniowie i nauczyciele klas fryzjerskich z Cudzynowic, którzy pomagają zadbać o stan włosów pacjentów. Wolontaryjnie pomaga specjalista podolog Natalia Zając, która specjalnie przyjeżdża ze Śląska.
Msze św. w kaplicy Hospicjum sprawują księża z Buska- Zdroju, z Kielc, z niedalekiego Szańca, którzy także – jak zapewnia dyrektor – służą wszelką pomocą.