Grupa działaczy pro-life weszła na szczyt Kilimandżaro z banerem przypominającym o trosce o nienarodzone dzieci.
Abp Paul R. Ruzoka zaprosił do Tanzanii grupę obrońców życia, by podzielili się swoją wiedzą i świadectwem. Swoją podróż zakończyli wspinaczką na najwyższy szczyt kraju.
Gdy grupa wspinaczy pokonywała o północy ostatnie podejście na górę, zaskoczyła ich śnieżyca. Zmagali się z silnym wiatrem, temperaturą poniżej zera i bardzo złą widocznością. Miejscowy przewodnik przyznał, że zagrożenie było naprawdę śmiertelne.
Po dotarciu na szczyt góry czwórka wspinaczy ustawiła się do zdjęcia, trzymając transparent „Pamiętaj o nienarodzonych”. Na banerze widniał również napis „Jer 1:5”, nawiązujący do fragmentu Pisma Świętego: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię”. Biskup Coffey poprowadził modlitwę dziękczynną.
Pat Castle założyciel organizacji Life Runners ma nadzieję, że ich gotowość do „znoszenia tych warunków, aby zainspirować ludzi do robienia więcej dla najmniejszych z najmniejszych”, rzeczywiście skłoni innych do działania.
Choć ich wspinaczka mogła być niebezpieczna, to „najbardziej niebezpiecznym miejscem na planecie jest łono matki”, powiedział Life Site News P. Castle. „[Jest] więcej ofiar śmiertelnych w łonie matki niż gdziekolwiek indziej; aborcja jest główną przyczyną śmierci na świecie” – dodał.