Kongres Deputowanych, czyli niższa izba parlamentu Hiszpanii zatwierdził 3 lutego wieczorem nowelizację przepisów kodeksu karnego, które obecnie pozwolą wymierzać uczestnikom modlitw i wieców pod klinikami aborcyjnymi kary pozbawienia wolności od 3 do 12 miesięcy. Jedynymi ugrupowaniami, które sprzeciwiły się karaniu obrońców życia, były centroprawicowa Partia Ludowa (PP) i konserwatywny Vox. Ich władze wkrótce po przyjęciu nowego prawa zapowiedziały już, że zaskarżą je do Trybunału Konstytucyjnego.
Zarówno podczas debaty w Kongresie, jak i w toku wcześniejszych prac w komisji parlamentarnej posłowie obu partii podkreślali, że nowe przepisy są sprzeczne z zasadami demokracji, gdyż ograniczają wolność słowa i prawo do swobody zgromadzeń.
Uchwalone obecnie ustawodawstwo, wprowadzone pod głosowanie izby z inicjatywy rządzącej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) premiera Pedro Sancheza, stanowi, iż udział w wiecach i modlitwach pod klinikami aborcyjnymi będzie traktowany jako działania “napastliwe, służące onieśmieleniu” kobiet udających się na zabieg przerywania ciąży oraz “szkodzące ich wolności”.
Zgodnie z nowym prawem hiszpańskie sądy będą mogły zamienić karę więzienia dla skazanych obrońców życia na 31-80 dni prac społecznych.